Choinka świadomie ubrana

Z Anną Myczkowską-Szczerską, autorką książki „W polskim tylko stroju. Projektowanie ozdób choinkowych i koncepcja choinki polskiej 1909–1939”, o „ruchu na rzecz choinki polskiej”, znanych artystach, których uwiodła idea przygotowywania ozdób i innych przykładach dekorowania wnętrz na święta. I – co warte zaznaczenia – niektóre z nich (jak np. lubelskie pająki czy Tradycje Wigilii Bożego Narodzenia w Polsce) trafiły na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego...

Madonna i kartuzi

„Madonna Różańcowa adorowana przez kartuzów” Francisco de Zurbarána to klejnot kolekcji malarstwa hiszpańskiego w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Przyciąga wzrok wielkością, żywymi kolorami i połyskującą złotą ramą. Nie jest to jednak oryginalna oprawa obrazu. Co więcej, malowidło nie zostało zakomponowane, by oglądać je z bliska. Jego przeznaczeniem nie były bowiem ściany jakiejkolwiek galerii, chociaż zdobił w swojej historii kilka, i to znakomitych. Pierwotnie obraz był częścią ogromnego retablo – wielkiej nastawy ołtarzowej, zamykającej prezbiterium w należącym do zakonu kartuzów kościele Nuestra Señora de la Defensión w andaluzyjskim miasteczku Jerez de la Frontera niedaleko Kadyksu...

Panna Wisława

„Gruba Kaśka to stacja pomp. Wybudowana na środku Wisły. Ma około pięćdziesięciu metrów wysokości, z czego trzydzieści pod poziomem wody. Rozchodzi się od niej piętnaście drenów, czyli rur o przekroju trzystu milimetrów. Cztery olbrzymie pompy – polskiej produkcji – tłoczą 3100 metrów sześciennych wody na godzinę, co daje...” – wylicza z zapamiętaniem Leopold, by się w końcu zmitygować: „Przepraszam, panią to nudzi”. „Ależ nie, to bardzo interesujące” – spieszy z zapewnieniem Katarzyna...

Od króla Stasia do Niny Andrycz. Mała Wieś

O pałacu w Małej Wsi nie można napisać mało. To jeden z najciekawszych, największych i najpiękniejszych tego typu obiektów na Mazowszu. Wszystkie te określenia cisną się na usta, gdy oszołomieni stoimy przed frontem okazałej, arystokratycznej siedziby z XVIII wieku. Nawet szum dobiegający z szosy, biegnącej tuż za bramą, nie psuje piorunującego efektu. To prawdziwy cud, że taki obiekt przetrwał rozmaite zawieruchy dziejowe, w tym tę ostatnią, II wojnę światową. I zapewniam, że eleganckie zewnętrze to tylko wstęp do tego, co nas czeka po przekroczeniu progu...

Korzkiew, czyli rekompozycja

Na początku była wieża. Rycerska. Taka, jakich wiele w średniowieczu stało w całej Europie. Pełniły funkcje mieszkalno-obronne i były zwane donżonami. I do dziś niektóre zachowały się w tym stanie – jak ta w Siedlęcinie, Żelaźnie, Stołpie, Tudorowie czy Witkowie. Inne z czasem zaczęły się rozbudowywać, obrastać w kolejne sale, pomieszczenia reprezentacyjne i lokale gospodarcze. Słowem: zmieniać się w zamki i pałace, czasem pozostając jednak widocznym w strukturze budynku znakiem przeszłości. I taki też los czekał Korzkiew...