Tak to już bywa, że często miejsca wybrane do założenia zamku jeszcze w średniowieczu mają w sobie coś takiego, że chętnie buduje się w nich kolejne rezydencje - renesansowe dwory czy barokowe pałace, które przechodzą liczne przebudowy, czasami diametralnie je zmieniające w XIX czy XX wieku. Nie inaczej było w Iłowej. Wzniesionemu w drugiej połowie XV wieku zamkowi nie dane było przeistoczyć się w porzuconą, romantyczną ruinę. Iłowa położona jest na łatwym do ujarzmienia nizinnym terenie północnego pogranicza Śląska i Górnych Łużyc...
Ten rok w polskiej sztuce należy do nich. I nie chodzi tylko o książkę (znakomitą!) „Awangarda między kuchnią a łazienką” autorstwa ich córki Bettiny czy wystawy, które przypominają ich twórczość. Ważniejsze, że Jerzy Bereś i Maria Pinińska-Bereś stają się artystami, którzy mówią współczesnym głosem, zyskując posłuch już u kolejnego pokolenia kuratorów, krytyków i odbiorców sztuki...
Tę opowieść można zacząć w wielu miejscach. Z wszystkich możliwych wybierzmy koniec świata...
O zakładzie leczniczym dr. Apolinarego Tarnawskiego w Kosowie Huculskim słyszał w międzywojniu każdy. Podobno elity II RP paradowały tam nago, łącząc się ponad politycznymi podziałami, a miejscowy guru kazał im o głodzie kopać grządki bladym świtem. Tubylcy kuracjuszy uważali za wariatów, ale magnetyzm „seniora” sprawiał, że „Kościół” kuracjuszy powiększał się z roku na rok...
– To nie jest dom na pokaz – mówi Paweł Esse, właściciel dworu w Somiance. Pierwsze wrażenie po wejściu? Włoska, klasycyzująca willa wiejska o przestronnych, chłodnych wnętrzach, wypełnionych mniej lub bardziej współczesnymi meblami. Ktoś na stole porzucił otwartą książkę, gdzieś na fotelu leży gazeta, skądś dobiega głos domowników...
Kiedy ogląda się prace Wincentego Bałysa, trudno pozbyć się złości – skierowanej przeciwko Losowi, Historii, konkretnym ludziom...
Z Andrzejem Starmachem – marszandem i kolekcjonerem, który znaczną część zbiorów swoich oraz żony Teresy podarował dwóm krakowskim muzeom: Muzeum Sztuki Współczesnej (MOCAK) i Muzeum Fotografii (MuFo). Właśnie trwa pokaz części daru.
Z Agnieszką Morawińską, byłą dyrektorką Zachęty i Muzeum Narodowego w Warszawie, o kolorowych ścianach w muzeum, problemach prezentowania polskiej sztuki i jej międzynarodowemu znaczeniu oraz o polityce kulturalnej – a nawet jej braku rozmawia Piotr Kosiewski
Profil „Wrocław Inwestycje budowlane” obserwuje kilkadziesiąt tysięcy użytkowników Facebooka, a popularne posty docierają do setek tysięcy czy nawet miliona z nich. Nazwa może wydawać się myląca. Nie znajdziemy tu bowiem tylko informacji czy relacji z budowy nowej architektury w stolicy województwa (choć te też są). Dominuje zabudowa przedwojenna - ta z końca XIX i początku XX wieku. Choć w relacjach nie widzimy ich autora, odbiorca może być pewien - to czystej krwi „klatkofil” czy też „klatkoholik” - chłopak biegający od klatki do klatki niemal sprintem, z oczami przepełnionymi szczęściem, kiedy uda mu się do którejś z nich wejść...
Katarzyna Wąs i Leszek Wąs, czyli doradczyni w dziedzinie zakupu dzieł sztuki oraz marszand i kolekcjoner, a prywatnie córka z ojcem, w naszej stałej rubryce „NieWĄSkie spojrzenie” rozmawiają o obiektach dostępnych na aukcjach, ich historii i wartości. Tym razem przedmiotem rozmowy stały się kabinety.
Staram się powściągnąć tę kolekcjonerską namiętność, domagającą się posiadania wszystkiego, rujnowania się, żeby coś koniecznie kupić, zdobyć, nie daj Boże – ukraść. Ale rzeczywiście wciąż też rozglądam się za dobrą sztuką, tego nigdy dość – mówi Andrzej Grzymała-Kazłowski, który od lat zbiera przedmioty związane z kulturą romską.
Wojenna tułaczka Teresy Żarnower od 1940 od 1945 roku przez Paryż, Lizbonę i Toronto do Nowego Jorku stała się dla niej tym, o czym pisał Andrzej Turowski: podróżą do końca nowoczesności...
Przeglądajcie naszą interaktywną mapę skojarzeń!
Interesujecie się historią? Chcielibyście zwiedzić niezwykłe miejsce, ale nie wiecie, od czego zacząć? Skorzystajcie z naszej prostej interaktywnej mapy skojarzeń – na pewno znajdziecie coś dla siebie!