To nie tylko święto górników. Barbórka to bogata mozaika symboli, tradycji i legend, które splatają się w jedną, fascynującą opowieść o historii i kulturze polskiego górnictwa. Pierwsze zapisy o Barbórce sięgają przełomu XVIII i XIX wieku. Wcześniej, bo już w...
Z Andrzejem Starmachem – marszandem i kolekcjonerem, który znaczną część zbiorów swoich oraz żony Teresy podarował dwóm krakowskim muzeom: Muzeum Sztuki Współczesnej (MOCAK) i Muzeum Fotografii (MuFo). Właśnie trwa pokaz części daru.
Zainteresowanie szeroko rozumianym dziedzictwem przemysłowym i technicznym przeżywa obecnie swój renesans. Wiele pomników kultury materialnej należących do tego dziedzictwa podlega też różnej formie ochrony. Na pewno je lubicie, ale czy wiecie o nich wszystko?
Profil „Wrocław Inwestycje budowlane” obserwuje kilkadziesiąt tysięcy użytkowników Facebooka, a popularne posty docierają do setek tysięcy czy nawet miliona z nich. Nazwa może wydawać się myląca. Nie znajdziemy tu bowiem tylko informacji czy relacji z budowy nowej architektury w stolicy województwa (choć te też są). Dominuje zabudowa przedwojenna - ta z końca XIX i początku XX wieku. Choć w relacjach nie widzimy ich autora, odbiorca może być pewien - to czystej krwi „klatkofil” czy też „klatkoholik” - chłopak biegający od klatki do klatki niemal sprintem, z oczami przepełnionymi szczęściem, kiedy uda mu się do którejś z nich wejść...
Na obrzeżach Gliwic, w środku lasu, za wysoką bramą, stoi osiedle Wilcze Gardło. Intrygująca jest nie tylko jego nazwa, ale i losy. Zaprojektowane jako modelowe osiedle III Rzeszy, po wojnie stało się domem dla powracających z Francji reemigrantów. Dziś jest zaś pretekstem do dyskusji o tym, co zwykło się nazywać „kłopotliwym dziedzictwem”. O historii i współczesności Wilczego Gardła opowiada Marta Paszko, antropolożka kultury, kuratorka wystawy „Wilcze Gardło. Od Wilka do Paryżewa”, którą można oglądać w Muzeum w Gliwicach.
Grupa szykownie ubranych mężczyzn patrzy w zdumieniu na jednego z nich – unoszącego się wysoko ponad resztą, zawieszonego w powietrzu pod sufitem eleganckiego salonu. Lewitujący mężczyzna to urodzony w Szkocji spirytysta i medium, Daniel Dunglas Home. Widok ten przedstawia pokaz niezwykłych zdolności Home’a. Pokaz odbył się w sierpniu 1852 roku w South Manchester w stanie Connecticut, a można go obejrzeć na litografii opublikowanej ćwierć wieku później w książce „Tajemnice nauki” francuskiego badacza Louisa Figuiera.
Kochał książki tak bardzo, że podczas wojny nie dojadał, żeby móc dalej je oprawiać. Gdy po 1945 roku emigrował do Polski, większość z dwóch wagonów wypełnił swoją kolekcją – o mickiewiczologu i introligatorze Aleksandrze Semkowiczu mówi Grażyna Ryfka, kierowniczka biblioteki w Muzeum Literatury w Warszawie, które właśnie kupiło duży zbiór jego woluminów...
Wojenna tułaczka Teresy Żarnower od 1940 od 1945 roku przez Paryż, Lizbonę i Toronto do Nowego Jorku stała się dla niej tym, o czym pisał Andrzej Turowski: podróżą do końca nowoczesności...
W zbiorach Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie znajdują się obiekty, które mają oznaczenia firmowe w postaci napisów naniesionych na tabliczkach, naszywkach, metalowych obrączkach i innych. Nieliczne mają okolicznościową dedykację, gdyż stanowiły dla obdarowanego nagrodę lub prezent. Takim nietypowym obiektem jest palcat (krótki bat jeździecki) należący do grupy akcesoriów używanych podczas jazdy konnej.
Czy sztuczna inteligencja zmieni oblicze archeologii i sposób, w jaki chronimy nasze dziedzictwo kulturowe? Rozmowa z dr Michałem Jakubczakiem z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk o automatycznym mapowaniu stanowisk archeologicznych...
Zabrze było jednym z pierwszych miejsc na Śląsku, obok Chorzowa i Rybnika, w którym zaczęto wydobywać węgiel. Pokłady leżały płytko, praktycznie wychodziły na powierzchnię – do dzisiaj można zobaczyć takie wychodnie. Z drugiej strony górnictwo w Zabrzu przestało funkcjonować stosunkowo szybko. Zostały duże środowiska pogórnicze, które chciały coś z tego zachować...
Słynny "Ikac", czyli "Ilustrowany Kuryer Codzienny" był najpopularniejszą gazetą dwudziestolecia międzywojennego. Wysokie płace, poczytność pism koncernu i jego dominująca pozycja na rynku prasowym przyciągała wiele znamienitych postaci. Ci z kolei przyciągali jako bohaterów swoich tekstów i rozmów najbardziej znane postacie kultury, sztuki, sportu i życia publicznego. Wielu z nich robiło sobie zdjęcie na dachu Pałacu Prasy. Lista gości jest imponująca...