Przejrzyjcie naszą interaktywną mapę skojarzeń!
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Niby wszystko się zgadza. Selekcja prac pozwoliła bowiem na wskazania artystycznie – w większości przynajmniej – udane. Reprezentacja polskich artystów wręcz może zachwycać, a momentami nawet przyćmić brytyjskich odpowiedników. Problem zaczyna się, gdy zapytamy, o czym właściwie opowiada prezentacja w Muzeum Sztuki w Łodzi. Trudno uciec od wrażenia, że nie do końca nawet wie kurator. A w tytule „St Ives i gdzie indziej” ten drugi człon ewidentnie wybija się na plan pierwszy...
Czytaj dalejStojąca niemal w poprzek traktu okazała kareta ściąga wzrok patrzących na „Krakowskie Przedmieście w stronę kolumny Zygmunta” Canaletta. Zajmuje lewy dolny róg płótna, obok grupy kuglarzy na pierwszym planie, bliżej środka obrazu. Canaletto uznał pojazd za ważny. Ukazał go w taki sposób, żeby współcześni mogli docenić zalety najnowszego modelu...
Czytaj dalejŻywa, rozwibrowana czerwień ściąga spojrzenie na lewą stronę niewielkiego obrazu. To kozioł woźnicy przykryty bogato zdobioną tkaniną wykończoną krwistą pasmanterią. Po chwili nasycone odcieniami czerwieni oko przesuwa się w prawo – ku wyłaniającym się z mrocznej szarości złoceniom oddanym żółcieniami. To krawędzie widocznego w połowie pudła karety i listwy jej drzwiczek...
Czytaj dalejTrzy obrazy, ale o pewnych atrybucjach, to bilans polskich Rembrandtów. Dwa znajdują się na Zamku Królewskim w Warszawie, to „Dziewczyna w ramie obrazu” i „Uczony przy pulpicie”, oba z 1641 roku, a jeden – namalowany kilka lat wcześniej „Pejzaż z miłosiernym Samarytaninem” – w Muzeum Narodowym w Krakowie. Warszawskie dzieła pochodzą z galerii Stanisława Augusta, krakowski – ze zbiorów książąt Czartoryskich. ..
Czytaj dalejOtium post negotium. Renesansowi władcy cenili odpoczynek podejmowany po politycznych, militarnych i administracyjnych wysiłkach. Rozrywki w podmiejskich willach i ogrodach same w sobie stały się sztuką wytwornej, a zarazem kojącej wilegiatury. Dekorujące rezydencje dzieła sztuki wychwalały zarówno dobre rządy, jak i dolce far niente...
Czytaj dalejCzy jest wciąż miejsce na odkrywanie Zofii Stryjeńskiej, artystki, której popularność po kilku wystawach, książkach i aukcjach po latach względnego zapomnienia odżywa na nowo? Odpowiedź jest dwuznaczna, bo brzmi: tak, ale niekoniecznie tam, gdzie je widzi kuratorski duet...
Czytaj dalejOd 28 lutego czeka na widzów nowa odsłona Galerii im. Lanckorońskich w Zamku Królewskim w Warszawie. A my przypominamy historię jednych z najcenniejszych obiektów w polskich zbiorach. „Portret kobiety z rękami Rembrandta” i „Czytający mężczyzna tegoż samego” to najstarsze znane nam wzmianki o dziełach Rembrandta wystawianych na ekspozycji. Historia nigdy ich nie rozdzieliła...
Czytaj dalejW ciągu ostatnich kilkunastu lat powoli, lecz wyraźnie wzrasta zainteresowanie dziełem i życiem Alicji Halickiej. Jej postać pojawia się w popularnych opracowaniach, jak na przykład w książce Sylwii Ziętek „Polki na Montparnassie” (2021), której bohaterkami są polskie artystki związane z Paryżem. Po jej dzieła sięgają kolekcjonerzy. Prace Halickiej pojawiają się na rynku, czego przykładem ostatnie aukcje École de Paris (np. w Desie Unicum w kwietniu-maju 2023). Jej dzieła znajdują się w kolekcji Marka Roeflera, udostępnianych w konstancińskiej Villa La Fleur....
Czytaj dalejWystawa „Niewielkie resztki z Solnej” w Żydowskim Instytucie Historycznym przypomina nieznaną część twórczości Izaaka Celnikiera. Stawia też kluczowe nadal pytanie o to, jak w sztuce mówić o doświadczeniu Zagłady...
Czytaj dalejO wystawie prac Andrzeja Wróblewskiego na biennale sztuki współczesnej, a także o życiu po życiu jego dzieł. Oraz o konserwacjach, które udowadniają, że wciąż wiele jest do odkrycia – opowiadają Wojciech Grzybała i Magdalena Ziółkowska z Fundacji Andrzeja Wróblewskiego.
Czytaj dalejObrazy Stefanii Ordyńskiej-Morawskiej – tak po prostu – dają radość, spokój, niesentymentalne wzruszenie. Wreszcie, budują poczucie sensu tego, co codzienne, zwyczajne, proste, podkreślają znaczenie powtarzalności, która nadaje życiu właściwy rytm. A zarazem budzą tęsknotę za tym, co dziś bezpowrotnie minione albo tylko wyobrażone.
Czytaj dalejKsiążka „Ilustrownik” Grażyny Bastek przykuwa uwagę już tytułem, który powstał z gry znaczeń. Ze skojarzenia słów „słownik” i „ilustracja” narodził się neologizm „ilustrownik”. A lektura tej niezwykłej książki przekonuje, że o sztuce można pisać jednocześnie profesjonalnie i popularnie, wnikliwie i błyskotliwie...
Czytaj dalej