Przejrzyjcie naszą interaktywną mapę skojarzeń!
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
W bibliotece Uniwersytetu Cornell w Ithace (stan Nowy Jork) można obejrzeć kolorowe zdjęcia socjalistycznej Warszawy. Fotografował ją od lat 50. John Reps (1921–2020), amerykański historyk urbanistyki i planowania miejskiego. W głównej mierze zajmował się miastami amerykańskimi, lecz nawet pobieżny przegląd kolekcji ponad 1300 skanów pokazuje, że często podróżował po Europie. Obok widoków z Warszawy mamy Kopenhagę, Sztokholm, Hagę, Amsterdam, Rotterdam, fińskie Espoo, ale też… Tychy...
Czytaj dalejTo Zofia Rydet, jakiej większość nie zna. MuFo bowiem wyciągnęło surrealistkę z cienia socjolożki...
Czytaj dalej– kiedy François Arago przedstawił francuskiej Akademii Nauk wynalazek Nicéphore’a Niépce’a i Louisa Jacquesa Mandé Daguerre’a jako pomysł wyłącznie tego drugiego, na zawsze zakłamując historię medium, tonące w niedopowiedzeniach, bardzo ziarniste zdjęcie, naświetlane przez co najmniej osiem godzin: cienie rzutowane...
Czytaj dalejPowszechna Wystawa Krajowa w Poznaniu (PeWuKa), znana również jako Polish General Exhibition, była imponującą imprezą wystawienniczą, która odbyła się w dniach 16 maja – 30 września 1929 roku. Trwająca 138 dni wystawa została zorganizowana z okazji dziesięciolecia odzyskania niepodległości Polski, mając na celu zaprezentowanie osiągnięć młodego, odrodzonego państwa...
Czytaj dalejFotografie Henryka Makarewicza (1917–1984) i Wiktora Pentala (1920–2013) - wielopłaszczyznowy zapis pierwszych lat Nowej Huty (1949–1970), pomyślanej i realizowanej jako całościowy koncept architektoniczny i społeczny...
Czytaj dalejSłynny "Ikac", czyli "Ilustrowany Kuryer Codzienny" był najpopularniejszą gazetą dwudziestolecia międzywojennego. Wysokie płace, poczytność pism koncernu i jego dominująca pozycja na rynku prasowym przyciągała wiele znamienitych postaci. Ci z kolei przyciągali jako bohaterów swoich tekstów i rozmów najbardziej znane postacie kultury, sztuki, sportu i życia publicznego. Wielu z nich robiło sobie zdjęcie na dachu Pałacu Prasy. Lista gości jest imponująca...
Czytaj dalejKiedy w lutym 2018 roku pojawia się polska edycja „Vogue’a”, Jürgen Teller fotografuje jej pierwszą okładkę. Jest na niej radziecki Pałac Kultury, radziecki samochód Wołga i dwie polskie modelki. Wprawdzie obrazy zostają z nami bez aktu świadomego zapamiętywania, ale gdzie Teller mógł widzieć okładkę tygodnika „Przyjaźń” z połowy lat 50.? A na niej zdjęcie Romualda Broniarka, reportera tygodnika poświęconego przyjaźni polsko-radzieckiej?
Czytaj dalejJak zmieniała się polska rzeczywistość? Jak zmieniały się sposoby jej portretowania? Na najnowszym pokazie nabytków Muzeum Fotografii w Krakowie można zobaczyć zdjęcia Wojciecha Druszcza i Andrzeja Kiełbowicza, które pozwalają odpowiedzieć na te pytania. Kolejny w tym roku pokaz najnowszych dzieł...
Czytaj dalejCzy fotografia może odrzucić figurację i uwolnić się od rygoru dokumentalnej rejestracji? Wystawa przedstawia zwrot ku abstrakcji i pustce w eksperymentalnych dziełach fotografów Andrzeja Georgiewa, Mariusza Hermanowicza i Antoniego Zdebiaka oraz współczesnych pracach Dominiki Sadowskiej. Andrzej Georgiew (1963–2016), Mariusz Hermanowicz...
Czytaj dalejOd tej rodziny bije ciepło i miłość – do siebie wzajem i do fotografii. Pierwszy kontakt ze zdjęciami i z aparatem wszyscy trzej Plewińscy – Wojciech, Maciej i Filip – wynosili z domu. Nawet Wojciech – obchodzący 95. urodziny nestor rodu i jeden z najbardziej znanych powojennych artystów aparatu. Już jego ojciec bowiem fotografował...
Czytaj dalejBydgoski Vintage Photo Festival, celebrujący piękno fotografii analogowej, we wrześniu odbędzie się po raz dziesiąty. Przed jubileuszową edycją „Spotkania z zabytkami” rozmawiają z dyrektorką i pomysłodawczynią VPH, Katarzyną Gębarowską – o fotografii analogowej w dobie AI, kobietach fotografkach do odkrycia,...
Czytaj dalejW zwartym szyku, stoją konno najprawdziwsi Indianie. Nie żadni przebierańcy w prześcieradłach, nie malowani naiwnie farbką i szminką, lecz prawdziwie śniadzi, prosto trzymający się siodłach. Nieporuszeni, wyglądają na swoich koniach tak pomnikowo, że można by ich wziąć za zjawy z innego świata, szczególnie kiedy ich zestawić z Hucułem i tym oficerem w białych getrach i spodniach, który wygląda, jakby się urwał z wodewilu. Tymczasem rzecz dzieje się naprawdę, i to na dworcu w Krakowie.
Czytaj dalej