Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
Fot. R. Dziubińska
Artykuły

Polskie odkrycia mumii sprzed Inków

Z tego artykułu dowiesz się:
  • jakie cywilizacje istniały przed Inkami
  • co to są toboły grzebalne
  • dlaczego odkrycie niewyrabowanego cmentarzyska w Peru jest jak trafienie szóstki w totka

Najsłynniejszą cywilizacją prekolumbijskiej Ameryki Południowej było oczywiście wspaniałe imperium Inków. Lud ten stworzył bardzo bogatą, oryginalną andyjską kulturę, niestety w ciągu kilku zaledwie lat (1532-1533) podbitą, a potem w ciągu kilku dekad zniszczoną doszczętnie przez bezlitosnych, żądnych złota konkwistadorów. Ostatni władca Inków Atahualpa został przez nich podstępnie zgładzony w niewoli, mimo iż poddani przekazali za niego ogromny okup w złocie. Ponieważ Europejczycy zetknęli się bezpośrednio z Inkami, znamy imiona ich władców, legendarnych i historycznych, system pisma węzełkowego kipu, którym przez pewien czas posługiwali się Hiszpanie po podboju; każdy też słyszał o ich najważniejszych ośrodkach – Cuzco i (zwłaszcza) Machu Picchu. Znacznie mniej znane są wcześniejsze, preinkaskie cywilizacje, choć z nimi wiążą się nie mniej fascynujące odkrycia, a ich twórcy położyli podwaliny (czasem w sensie dosłownym) pod kulturowy sukces swoich inkaskich następców. W ostatnim czasie wielu polskich archeologów odniosło znaczące sukcesy w odkrywaniu tajemnic tych ludów.

Fot. Stevage / CC BY-SA 3.0 / Wikimedia.org
Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
Prekolumbijskie ruiny Huchuy Qosqo na tarasowanym zboczu górskim w Świętej Dolnie w Cusco.

Szczątki szlachetnie urodzonych dam

Najbardziej bodaj znaną preinkaską cywilizację tworzyli przedstawiciele panandyjskiej kultury Wari, rozwijającej się od VII do XII wieku n.e. To lud Wari zbudował rozległą sieć dróg, wiele spośród których było potem użytkowanych przez Inków, tarasował zbocza gór, zakładał duże ośrodki o znaczeniu ekonomicznym i kultowym. Stolica imperium Wari, położona w górach, została opuszczona na skutek trudnych warunków klimatycznych (susze, ulewne deszcze). Wędrówki ludów w czasach preinkaskich były często powodowane zjawiskiem El Niño, polegającym na utrzymywaniu się bardzo wysokich temperatur nad wodami Oceanu Spokojnego w strefie równikowej, co z kolei wywołuje ulewne, często katastrofalne deszcze w przybrzeżnych rejonach Ameryki Południowej.

Chcesz być na bieżąco z przeszłością?

Podanie adresu e-mail i kliknięcie przycisku “Zapisz się do newslettera!” jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na wysyłanie na podany adres e-mail newslettera Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków w Warszawie zawierającego informacje o wydarzeniach i projektach organizowanych przez NIKZ. Dane osobowe w zakresie adresu e-mail są przetwarzane zgodnie z zasadami i warunkami określonymi w Polityce prywatności.

Przed około dekadą w świecie naukowym zasłynął profesor Miłosz Giersz, warszawski badacz, który na stanowisku Castillo de Huarmey odkrył jedyny niewyrabowany grobowiec kultury Wari. Zawierał on szczątki 58 szlachetnie urodzonych dam – w tym słynnej, 60-letniej „królowej Wari” – oraz tysiące fascynujących zabytków. Inny polski uczony, działający w Andach, pracujący w tamtejszej placówce naukowej (Papieski Katolicki Uniwersytet w Peru) absolwent Uniwersytetu Warszawskiego profesor Krzysztof Makowski, kierował odkryciem 73 nienaruszonych tobołów pogrzebowych z okresu Imperium Wari w Pachacámac, nieopodal Limy. Jeśli do tego dodamy jeszcze działania naukowców z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy prowadzą pod kierunkiem profesora Józefa Szykulskiego badania dotyczące społeczności obszaru gór i pustyni południowego Peru w dolinie Atico (grant Narodowego Centrum Nauki), to musimy skonstatować, że mamy do czynienia z prawdziwą ofensywą badawczą polskich naukowców w tym odległym i fascynującym kraju. Szczególnie słynne są znaleziska tobołów grzebalnych – te sepulkralne znaleziska w ostatnim czasie stały się niemal polską specjalnością, ponieważ ciekawych odkryć pogrzebowych tobołów dokonał pod koniec 2023 roku także zespół polsko-peruwiańskich badaczy, przy udziale naukowców z Krakowa i Warszawy, na stanowisku Cerro Colorado w środkowym Peru.

Nietypowe sposoby traktowania nieboszczyków

Czym są owe tajemnicze toboły? Najkrócej rzecz ujmując, specyficznym przejawem obrządku pogrzebowego. Pomysłowość naszych przodków w tej dziedzinie bywa zadziwiająca.

Prócz zwykłego obrządku szkieletowego i ciałopalnego czy słynnych zawijanych w bandaże mumii egipskich, w różnych prehistorycznych kulturach występowały formy mieszane, gdzie zwłoki palono częściowo, czasem wyjmowano nieboszczykom niektóre kości i wstawiano w to miejsce części ciała zwierząt, odrąbywano głowy i używano ich w pośmiertnych rytuałach, sporządzano kukły, do których wkładano szczątki ludzkie…

Jednym z ciekawszych sposobów traktowania zwłok było sporządzanie tobołów grzebalnych, popularne w kulturach preinkaskich Ameryki Południowej. Są to ciała zawinięte w tkaniny i materiał roślinny, pomiędzy warstwami których znajdowane są zabytki ceramiczne, narzędzia i przedmioty rytualne. Niedawne badania z udziałem polskich uczonych na terenie Peru przyniosły wiele bardzo interesujących odkryć tego rodzaju. Wspomnianego najnowszego spektakularnego odkrycia licznych preinkaskich tobołów grzebalnych z udziałem badaczy z Polski dokonano jesienią 2023 roku na stanowisku Cerro Colorado, nieopodal miasta Barranca w Peru, położnego malowniczo na wybrzeżu Pacyfiku. Polsko-peruwiańska ekspedycja odkryła 22 zmumifikowane, zawinięte w tkaniny, zwłoki dorosłych i dzieci. Zwłaszcza liczba tych ostatnich była pokaźna, znaleziono ich bowiem aż 16.

Fot. R. Dziubińska
Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
Zmarły odkryty w jednym z grobów, zgodnie z andyjskim zwyczajem został owinięty w tkaniny.

Wyrabowane cmentarzyska

Jeden z głównych autorów tego sukcesu, krakowski archeolog Łukasz Majchrzak (UJ) od lat zajmuje się kulturami prekolumbijskiej Ameryki Południowej, zrealizował on m.in. projekt naukowy (finansowany przez NCN) „Biografie bezimiennych”, w ramach którego przeprowadził, kierując pracami zespołu naukowców, badania kilkudziesięciu mumii z preinkaskich tobołów grzebalnych. Młody badacz jest obecnie jednym z głównych architektów współpracy założonej przez niego wraz z peruwiańskimi kolegami grupy badawczej Los Valles de Barranca, i zespołu kierowanego przez dr Justynę Marchewkę-Długońską z UKSW. Dr Marchewka-Długońska prowadzi projekt (finansowany w ramach Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej), którego celem jest analiza zniszczeń spowodowanych lawinami błotnymi i powodziami wynikającymi ze zjawiska El Niño. W ramach tych badań wykonano dokładne skany wybranych stanowisk i rozpoznano niszczące je procesy erozyjne. Wykopaliska na Cerro Colorado są zatem niejako pobocznym elementem projektu, dostarczyły jednak spektakularnych odkryć. Aby zrozumieć ich znaczenie, trzeba uświadomić sobie skalę zniszczeń, jakich rabusie różnych czasów dokonywali na preinkaskich cmentarzyskach.

– Odkrycie niewyrabowanego cmentarzyska w Peru jest jak trafienie szóstki w totka. Niemal wszystkie cmentarzyska są wyrabowane przynajmniej w warstwie powierzchniowej i wyglądają jak po bombardowaniu, z wielką liczbą kości ludzkich zalegających na powierzchni. Paradoksalnie, umożliwia to wykonanie wstępnych analiz bez konieczności wykopalisk, w ramach prospekcji terenowej – opowiada Łukasz Majchrzak. – W ten sposób dr J. Marchewka-Długońska z zespołem była w stanie wysnuć wstępne wnioski na temat kondycji biologicznej społeczności pochowanych na kilkunastu cmentarzyskach, które odwiedziliśmy do tej pory.

Niemniej, szczególnie cenne jest odkrycie i przebadanie niewyrabowanych cmentarzysk, jak tego w Cerro Colorado. Region, w którym prowadzone się badania, jest znany przede wszystkim z preceramicznej cywilizacji Caral (ok. 3000-1700 roku p.n.e.), natomiast późniejsze okresy są tu znacznie słabiej zbadane. W czasach, gdy w Peru istniały słynne kultury Nasca i Moche, potem Wari i Tiwanaku, następnie Chimu oraz Ychma, na omawianym obszarze funkcjonowały społeczności rolników, hodowców i rybaków, z rozwiniętą produkcją ceramiczną. Wznosili oni monumentalne świątynie z cegły suszonej na słońcu lub bloków wykonanych z gliny oraz iłu.

Fot. Toño Zapata / domena publiczna / Wikimedia Commons)
Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
Szata pogrzebowa kultury Wari ze stylizowanymi wzorami geometrycznymi.

Wpływy Wari

– Na stanowisku Cerro Colorado, położonym na cyplu wcinającym się w Pacyfik, znajdują się pozostałości wielkiego kompleksu świątynnego, częściowo zniszczonego w 2000 roku w trakcie budowy figury Chrystusa Odkupiciela – opowiada Łukasz Majchrzak. –

Rozpoczęliśmy tam badania w 2022 roku.

Odkrywaliśmy pozostałości elitarnych grobów datowanych radiowęglowo na 772-989 rok n.e., oryginalnie wkopane w starsze zabudowania, powstałe zapewne w pierwszych wiekach naszej ery. Przebadaliśmy fragment budowli preceramicznej, której chronologię data radiowęglowa potwierdziła na okres 2470-2270 p.n.e. Ponadto, archeolog Jesus Brahamonte wskazał nam miejsce, w którym kilkanaście lat temu zarejestrował strop pochówku prekolumbijskiego. Stanowisko zatem reprezentuje pełną lub niemal pełną sekwencję stratygraficzną obejmującą kilka tysięcy lat. Wnioskując zaś po odkrytych w roku ubiegłym zabytkach, stanowiło jedno z najważniejszych sanktuariów w regionie.

Wzmianki o Cerro Colorado pojawiają się w opisach XVII-wiecznego jezuity Antonia de la Calancha. W czasach, gdy hiszpański kler prowadził zaciekłą walkę przeciwko rdzennym andyjskim religiom, określanym jako “bałwochwalstwo”, ten mnich pisał o rytuałach oddawania czci „demonowi” przez kapłanów tubylczych kultów. Ów demon miał według tej relacji łajać swoich wyznawców za modlitwy w języku hiszpańskim.

Drugie ze stanowisk, znajdujących się w okolicy Barranca, o nazwie El Porvenir, stanowi interesujący przykład wtórnego wykorzystania preceramicznej piramidy i jej dziedzińca do jakichś celów rytualnych oraz funeralnych. Znajdują się tu monumentalne piramidy o prastarym rodowodzie, sięgającym czasów starszych niż europejska epoka brązu (datowane są one na lata 2500-2000 p.n.e.).

– Na stanowisku El Porvenir zainteresowały nas pozostałości konstrukcji z cegły adobe (suszonej na słońcu) oraz zniszczone cmentarzysko, znajdujące się w obrębie platformy przed centralną piramidą – mówi Łukasz Majchrzak.

Polscy i peruwiańscy badacze liczyli na odkrycia komór grobowych w obrębie starszych konstrukcji, ponieważ Andyjczycy mieli w zwyczaju wykorzystywać takie dawno (bo już w ich czasach) porzucone obiekty jako grobowce. – W trakcie wykopalisk odkryliśmy, że konstrukcje z adobe związane są z innym epizodem niż cmentarzysko, które powstało najpewniej w ostatnich wiekach przed przybyciem Hiszpanów. Tak w przypadku Cerro Colorado, jak również El Porvenir, jednym z głównych celów było rozpoznanie zwyczajów pogrzebowych lokalnych społeczności. W El Porvenir znaleźliśmy kilka częściowo zniszczonych tobołów, które nie różniły się znacząco od tych z Cerro Colorado – dodaje Majchrzak.

Fot. R. Dziubińska
Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
El Porvenir, eksploracja grobu.

Zapewne to z wpływem religijnym, a być może i politycznym kultury Wari, która pomiędzy IX i XI wiekiem n.e. infiltrowała środkowe i środkowo-północne wybrzeże Andów Środkowych, należy wiązać samo pojawienie się tradycji tobołów grzebalnych w okolicach Barranca. Warto wspomnieć, że wzmiankowany niewyrabowany grobowiec królewski, przebadany przez prof. M. Giersza w Castillo de Huarmey, znajduje się niecałe 100 km na północ od Cerro Colorado.

Fot. L. Majchrzak
Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
Tobół grzebalny z Cerro Colorado.

Lokalne elity starały się na pewno pozostawać w kręgu nowych ideologii politycznych i religijnych, przyniesionych przez Wari. Świadczą o tym znaleziska ceramiki należącej do tej kultury. Odkryte ostatnio toboły były pierwszymi znaleziskami tego typu z omawianego regionu, które można przebadać z zastosowaniem nowoczesnej metodyki i z odpowiednią rejestracją ich stratygrafii, dzięki czemu będzie możliwe uzyskanie odpowiedzi na pytanie o ich podobieństwo do tobołów Wari. Jednocześnie z analiz Łukasza Majchrzaka podobnych tobołów, należących do kultury Chancay (ok. 900-1568 roku n.e.) oraz innych analiz publikowanych przez kolegów z rejonu Limy wynika, że trudno jest jednoznacznie stwierdzić jakieś cechy typowe tylko dla jednego terenu lub okresu. O ile w tobołach Wari zmarły na ogół znajduje się w pozycji siedzącej skurczonej, z dłońmi założonymi na twarz, o tyle społeczności na wybrzeżu dokonywały w tym względzie różnych modyfikacji, choć niezwykle rzadko zdarzały się pochówki w pozycji wyprostowanej. Nadal nie wiemy, czy odkryte w tym roku toboły z Cerro Colorado pochodzą z epoki Wari, czy też powstały później – wyjaśni to datowanie radiowęglowe.

Fot. R. Dziubińska
Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
Łukasz Majchrzak podczas rozwijania jednego z tobołów grzebalnych.

Klimat sprzyja zachowaniu

Specyfiką prac na cmentarzyskach zawierających toboły grzebalne jest to, że nawet po wykopaliskach archeologów czekają dalsze ekscytujące odkrycia, związane z badaniami znalezionych mumii. W przypadku Cerro Colorado rozwinięto jak na razie dwa toboły, jeden należący do kilkunastoletniej kobiety, drugi do noworodka. Ciało po uprzednim zmumifikowaniu zawijano w szereg tkanin przekładanych materiałem roślinnym, zwłaszcza bawełną, i deponowano w grobie wraz z naczyniami ceramicznymi oraz tymi wykonanymi z tykwy. Kobiety otrzymywały niekiedy narzędzia tkackie. Na razie wykonano kilka skanów metodą tomografii komputerowej na trzech kolejnych tobołach, ich wyniki są obecnie opracowywane.

Fot. Walters Art Museum / domena publiczna / Wikimedia.org
Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
Malowane naczynie kultury Wari, 650-800 n.e.

Toboły grzebalne są interesujące jeszcze z jednego ważnego powodu. Peruwiańskie warunki klimatyczne są bardzo sprzyjające dla zachowania materiałów organicznych, tylko kilka miejsc na świecie może pod tym względem równać się z Andami. Dlatego możliwa jest szczegółowa analiza owych tobołów, w tym tak subtelnych, rzadko spotykanych źródeł archeologicznych, jak tatuaże na ciałach ludzi zmarłych przed wieloma wiekami, których wykonywanie było w kulturach andyjskich powszechnie praktykowane. Analiza tatuaży na mumiach jest trudna, zwłaszcza gdy proces mumifikacji nie przebiegał wystarczająco szybko, co prowadzi do samoistnego rozkładu skóry. Bez odpowiedniego zabezpieczenia przed insektami, skóra może być uszkodzona, mogą też na niej występować plamy i zanieczyszczenia z rozkładu warstw tobołu. Mimo tych trudności, w zniszczonym pochówku w El Porvenir i w tobole z Cerro Colorado odkryto zmumifikowane fragmenty ciała z geometrycznymi tatuażami. Łukasz Majchrzak w toku poprzedniego projektu badań nad tobołami kultury Chancay zarejestrował wraz ze swoimi współpracownikami cały repertuar ikonograficzny tatuaży odkrywanych na ciałach mężczyzn, kobiet, a nawet dzieci.

Fot. R. Dziubińska
Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
Łukasz Majchrzak prezentuje naczynie datowane na ok. 1000 – 1100 r n.e., odkryte w jednym z grobów, Cerro Colorado.

Kolejnym bardzo rzadkim na innych terenach rodzajem odkryć archeologicznych typowych dla kultur andyjskich są tkaniny. Często są to źródła wiedzy bardzo istotne z perspektywy interpretacji zjawisk kulturowych. Na przykład  w zeszłym roku na Cerro Colorado odkryto zniszczony pochówek dziecka, zawierający kilka malowanych tkanin. Próbka pobrana z jednej z nich dała datę radiowęglową 772-989 rok n.e., co początkowo skłoniło badaczy do przekonania, że mają do czynienia z cmentarzyskiem z epoki Wari. Dokładniejsza analiza stylistyczna wykazała jednak, że tkanina została wykonana najprawdopodobniej jeszcze przed przybyciem Wari na te tereny, ponieważ ikonografia tych tkanin nawiązuje do późnej kultury Lima oraz do społeczności posługujących się wysokiej jakości ceramiką określaną jako Nieveria. Kwestia uściślenia chronologii odkrytych tobołów pozostaje jednak, jak wspomniałem wyżej, sprawą otwartą, do momentu pozyskania wyników badań laboratoryjnych.

Fot. Muzeum Etnograficzne / domena publiczna / Wikimedia Commons)
Polskie odkrycia mumii sprzed Inków
Ostatni władca Inków – Atahualpa. Nieznany artysta ze szkoły Cusco.

W dalszej perspektywie polsko-peruwiańska ekipa badawcza ma zamiar realizować drugą turę projektu. Naukowcy planują skupić się na analizie materiału wyeksplorowanego w trakcie poprzednich wykopalisk. Planowane jest rozwinięcie kolejnych kilku tobołów oraz badanie tomografią komputerową pozostałych. W każdym przypadku pobierane będą próbki tkanek oraz zabytków w celu wykonania badań mających na celu ustalenie wzorca rozkładu i mumifikacji, jak również kondycji biologicznej zmarłych (badania izotopów diety oraz pochodzenia, badania DNA). Można więc oczekiwać dalszego odkrywania przez polskich naukowców tajemnic fascynujących andyjskich mumii preinkaskiego Peru.

Wykopaliska w Cerro Colorado zrealizowano w ramach współpracy grupy badawczej Los Valles de Barranca, w skład której wchodzi Plinio Guillen, Łukasz Majchrzak oraz Carlos Escobar, z dr Justyną Marchewką-Długońską, szefową projektu “Wpływ zjawisk klimatycznych na stan zachowania stanowisk archeologicznych w Peru”, finansowanego w ramach programu NAWA przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W projekcie również udział biorą dr Paweł Ćwiąkała, dr Edyta Puniach (AGH), dr Michał Wasilewski (UJ) oraz studentki Karina Woźniak (UŁ) i Róża Dziubińska (UJ).

Łukasz Oleszczak

Asystent naukowy w Zakładzie Archeologii Epoki Brązu Instytutu Archeologii UJ. Ukończył studia w zakresie archeologii śródziemnomorskiej (2003) oraz archeologii Polski i powszechnej (2008). Od 2012 roku prowadził badania wykopaliskowe na terenie Północnego Ałtaju. W latach 2015-2018 zrealizował projekt Północny Ałtaj we wczesnej epoce żelaza. W roku 2017 obronił pracę doktorską. Obecnie realizuje projekt Badania w syberyjskiej „Dolinie Królów” i okres wczesnoscytyjski w Azji Centralnej, w ramach którego prowadzi badania wykopaliskowe na terenie Tuwy.

Popularne