Śpieszmy się kochać zabytkowe obiekty kultu
Międzynarodowa Wystawa Budownictwa i Wyposażenia Kosciołów, Sztuki Sakralnej i Dewocjonaliów SACROEXPO. Kielce, 2021 r.
Fot. Grzegorz Ksel / Reporter / East News
Artykuły

Śpieszmy się kochać zabytkowe obiekty kultu

8517 kościołów,
7063 przydrożne krzyże
i 2870 przydrożnych kapliczek,
1978 dzwonnic,
424 klasztory,
865 cmentarnych kaplic,
a nawet 247 zabytkowych kostnic

– w swoim felietonie przewodniczący komisji do spraw sztuki sakralnej diecezji sosnowieckiej przypomina, jak dużym wyzwaniem jest ochrona i dbałość o miejsca związane z kultem religijnym.


Kościół zawsze postrzegał dobra kultury na dwóch głównych płaszczyznach: z jednej strony jako dobra służące kultowi religijnemu, jego wzbogacaniu i uszlachetnieniu, z drugiej – jako narzędzie ewangelizacji, nośnik treści i prawd religijnych. W historii Kościoła w różnym stopniu podchodzono do kwestii ochrony zabytków i dbałości o ich zachowanie.      

Fot. NAC
Śpieszmy się kochać zabytkowe obiekty kultu
Dzieci modlące się pod przydrożnym krzyżem, Gołębin Stary, woj. poznańskie, 1932 r.

Na kartach historii

„Nie ostatnią tedy myślą Waszej Świątobliwości, Ojcze Święty, winna być troska o to, by te nieliczne rzeczy, które zachowały się ze starożytnej macierzy chwały i włoskiego imienia jako świadkowie tych boskich talentów, o których pamięć nawet dziś pobudza i zachęca ciągle umysły do cnót, nie zostały zupełnie unicestwione i zniszczone przez ludzi złych i nieuków”

– słowa skierował anonimowy autor, badacz rzymskich starożytności, do papieża Leona X w 1514 roku i pozostają jednym z pierwszych wyraźnych i jednoznacznych świadectw zaangażowania Kościoła w ochronę zabytków.

Również na gruncie polskiego Kościoła widzimy działania zmierzające do ochrony zabytków zarówno w wymiarze teoretycznym, jak i praktycznym. W uchwale synodu krakowskiego z 1621 roku czytamy:

„Niechaj proboszczowie głoszą jak najgorliwiej i jak najdokładniej wiernym w swoich parafiach i w stosownym czasie dekret Soboru Trydenckiego i postanowienia Rzymskiego Katechizmu w sprawie świętych obrazów, ich czci i kultu oraz niechaj pouczają często o ich znaczeniu. A jeśli są jakieś obrazy zniszczone, uszkodzone, zjedzone przez starość, pokryte brudem i pleśnią, to mają się oni zatroszczyć o ich odświeżenie, naprawienie, odnowienie kolorów oraz o przywrócenie do pierwotnego stanu i połysku”.

Fot. NAC
Śpieszmy się kochać zabytkowe obiekty kultu
Drewniany kościół św. Jana Chrzciciela w Komorowicach (na zdjęciu ok 1918 – 1932 r.). Po wojnie przeniesiony do skansenu w Woli Justowskiej. Spłonął od uderzenia pioruna w 1978 r. Został odbudowany, ale pożar strawił go ponownie w 2002 r.

Jak skrupulatnie przeanalizował to ks. Zbigniew Czernik z archidiecezji warmińskiej, w starożytności chrześcijańskiej i początkach średniowiecza na poglądy Kościoła i podejmowane działania wpływ mieli zarówno chrześcijańscy władcy (Konstantyn, Teodozjusz Wielki, Teodoryk Wielki), jak i wielcy myśliciele tegoż okresu (św. Hieronim, Prudencjusz Klemens). Późniejsi papieże wydawali bulle, w których odnoszono się do kwestii ochrony zabytków (Marcin V, Eugeniusz IV). Jednakże renesans przyniósł w osobach papieży – mecenasów sztuki – wyraźne zainteresowanie istniejącymi i odkrywanymi starożytnymi dziełami. Pius II, Sykstus IV, Juliusz II, a w szczególności wspomniany Leon X wpisali się w historię opieki i konserwacji zabytków.

Systematyczna opieka nad zabytkami ze strony poszczególnych państw i instytucji państwowych zaczęła pojawiać się w późniejszych wiekach, a XIX stulecie wykształca wyraźną, naukową refleksję w tej dziedzinie. Kościół jako posiadacz zabytków zostaje podporządkowany w pewnym stopniu „państwowej” opiece, co nie znaczy, że rezygnuje z podejmowania zarówno teoretycznych, jak i praktycznych działań na rzecz ochrony zabytków.

GUS a zabytki sakralne

Jedne z najnowszych danych o nieruchomych zabytkach parafialnych w naszym kraju przynosi raport Głównego Urzędu Statystycznego „Kultura i dziedzictwo narodowe w 2021 roku”. Badanie objęło najbardziej podstawowe informacje dotyczące nieruchomych zabytków parafialnych o charakterze sakralnym. Wśród kategorii zabytków wyróżniono: kościoły, dzwonnice, klasztory, kaplice, kaplice cmentarne, cmentarze, kapliczki przydrożne, figury przydrożne, krzyże przydrożne, a nawet kostnice.

Fot. NAC
Śpieszmy się kochać zabytkowe obiekty kultu
Kostnica szpitala św. Jakuba w Wilnie, 1934 r.

Lista parafii katolickich w Polsce, które objęto badaniem zabytków parafialnych w 2021 roku, wyniosła 10 560 podmiotów oraz tzw. samodzielne ośrodki duszpasterskie skupione w 41 łacińskich diecezjach terytorialnych, Ordynariacie Polowym Wojska Polskiego oraz trzech eparchiach greckokatolickich.                                                                             

W badaniu przyjęto ustawową definicję zabytku jako „dzieła człowieka stanowiącego świadectwo minionej epoki, które posiada wartość historyczną lub artystyczną”.

Liczba nieruchomych zabytków sakralnych na terenie parafii wynosiła 33932 łącznie.
Fot. NAC
Śpieszmy się kochać zabytkowe obiekty kultu
Hel, przydrożna kapliczka, ok 1920 – 1939 r.

Najliczniejszą kategorię z grupy zabytków parafialnych stanowiły kościoły, których było 8517, a następnie krzyże przydrożne (7063), kapliczki (6083) oraz figury przydrożne (2870). Jest też w tej kategorii 1978 dzwonnic, 424 klasztory, 865 cmentarnych kaplic, a nawet 247 zabytkowych kostnic.                                                                                     

Najwięcej zabytków parafialnych (powyżej 3 tysięcy) znajdowało się w województwach małopolskim, mazowieckim, dolnośląskim i wielkopolskim. Z kolei najmniejsza ich liczba (poniżej 1 tysiąca) wystąpiła w województwie lubuskim i podlaskim.  

W kategorii „innych zabytków” najliczniejszą grupę (40 proc.) stanowiły zabytki takie jak plebania, organistówka, wikarówka czy dom parafialny. Drugą pod względem liczebności grupę w kategorii „inne” (13 proc.) stanowiły takie zabytki jak: dom pielgrzyma czy sala katechetyczna. Kolejną grupę (12 proc.) stanowiły zabytki takie jak ogród, park, ogrodzenie, mur czy brama. Ponadto 11 proc. innych zabytków stanowią nagrobki, groby, grobowce, epitafia i figury grobowe.

Wpisanych do rejestru zabytków było 17200 nieruchomych zabytków parafialnych,
co stanowiło 50 ,7 proc. ogółu tej kategorii.
Fot. NAC
Śpieszmy się kochać zabytkowe obiekty kultu
Drewniana dzwonnica w Dzianiszu, ok. 1918 r.

Najczęściej do rejestru były wpisane kościoły (90,9 proc.), następnie kaplice cmentarne (83,5 proc.) i dzwonnice (79,7 proc.). Najrzadziej wpisane do rejestru zabytków były krzyże przydrożne (11,3 proc.), kapliczki przydrożne (24,3 proc.) i figury przydrożne (24,4 proc.).

Powyższe dane pokazują nam Kościół katolicki w Polsce jako poważnego właściciela administrującego zabytkami i odpowiedzialnego za ich stan. Do konkretnych działań podejmowanych na płaszczyźnie ochrony zabytków trzeba zaliczyć przepisy kościelne dotyczące opieki i prac konserwacyjnych oraz struktury kościelne zajmujące się zabytkami.

Administracyjne wytyczne

Nie sposób w jednym artykule omówić wszystkie dokumenty dotyczące ochrony zabytków, wydane przez Stolicę Apostolską czy episkopaty danego kraju, w tym Polski. Dla przykładu odwołam się tylko do niektórych. Pierwszym dokumentem episkopatu Polski jest instrukcja o ochronie zabytków i kierunkach rozwoju sztuki kościelnej z 16 kwietnia 1966 roku, która była odpowiedzią na postulaty II Soboru Watykańskiego. Jeśli chodzi o ochronę zabytków, na uwagę zasługują jeszcze uchwały II Polskiego Synodu Plenarnego, który odbył się w latach 1991–1999. W punkcie 68 zapisano:

„Ochrona zabytków polega z jednej strony na ich inwentaryzacji, z drugiej zaś na zabezpieczeniu. Szczególna odpowiedzialność za ochronę zabytków sztuki kościelnej spoczywa na proboszczach i rektorach kościołów zabytkowych. Postanowienia ustawy państwowej o ochronie zabytków obowiązują ich w sumieniu, gdyż są wyrazem wspólnej troski obywatelskiej o ocalenie patrymonium narodowego, tak bezlitośnie niszczonego przez wojny, pożary, wandalizm i grabieże, a także zaniedbania ze strony osób odpowiedzialnych. Żadnemu proboszczowi nie wolno wszczynać jakichkolwiek działań przy obiekcie zabytkowym bez uzyskania zgody konserwatora diecezjalnego. Konserwacja wymaga kwalifikacji zawodowych i wysokiego poziomu etyki zawodowej. W seminariach duchownych, w ramach wykładów z historii sztuki, należy zaplanować specjalne zajęcia poświęcone konserwacji zabytków sztuki kościelnej. Powinny być one poszerzone o wizyty w pracowniach konserwacji zabytków, aby uświadomić alumnom, jak skomplikowane i kosztowne są specjalistyczne zabiegi, które często nie byłyby konieczne, gdyby przestrzegano zasad ochrony zabytków”.

W ramach struktur instytucji Kościoła w każdej diecezji istnieją referaty do spraw sztuki sakralnej, komisje, wydziały i instytucje stojące na straży ochrony zabytków. Organem wykonawczym biskupa diecezjalnego jest powoływany na urząd diecezjalny konserwator zabytków.     

Na przykład w diecezji sosnowickiej pracuje komisja do spraw sztuki sakralnej, stanowiąca organ doradczy biskupa diecezjalnego w kwestiach odnoszących się do sztuki w obrębie miejsc świętych, a więc kościołów i placów przykościelnych, kaplic publicznych oraz cmentarzy. Jak czytamy w statucie, „komisja dba o stosowanie przepisów Kodeksu prawa kanonicznego i prawa liturgicznego, dekretów Stolicy Apostolskiej, instrukcji biskupa diecezjalnego oraz przepisów prawa państwowego odnoszących się do wszystkich dziedzin sztuki sakralnej. W skład komisji wchodzą osoby duchowne i świeckie kompetentne w dziedzinie budownictwa sakralnego i konserwacji zabytków oraz wyposażenia wnętrz. Przewodniczący i członkowie mianowani są przez biskupa diecezjalnego. Konsultorów, którzy biorą udział w niektórych pracach komisji, powołuje przewodniczący komisji. Przewodniczący komisji pełni zarazem funkcję konserwatora diecezjalnego. Konserwator diecezjalny jest delegatem biskupa diecezjalnego reprezentującym go wobec zainteresowanych osób i instytucji oraz świeckich władz konserwatorskich”.

Chcesz być na bieżąco z przeszłością?

Podanie adresu e-mail i kliknięcie przycisku “Zapisz się do newslettera!” jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na wysyłanie na podany adres e-mail newslettera Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Warszawie zawierającego informacje o wydarzeniach i projektach organizowanych przez NID. Dane osobowe w zakresie adresu e-mail są przetwarzane zgodnie z zasadami i warunkami określonymi w Polityce prywatności.
Fot. NAC
Śpieszmy się kochać zabytkowe obiekty kultu
Figura przydrożna, Nagłowice, 1933 r.

Współczesne wyzwania

Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami nie wyodrębnia zabytków sakralnych jako osobnej grupy zabytków. Włącza je w całości w prawodawstwo państwowe. Nadrzędną instytucją wobec zabytków kościelnych jest więc właściwy wojewódzki konserwator zabytków. Dlatego też działania kościelnych służb konserwatorskich w obszarze ochrony zabytków są podporządkowane państwowemu prawodawstwu i decyzji właściwych instytucji państwowych.

Jak już zostało zauważone, zabytkowe obiekty sakralne i dzieła sztuki kościelnej stanowią znaczącą część dziedzictwa narodowego. Ze względu na wartość artystyczną, historyczną, a także kolekcjonerską należą one – w świetle badań – do grupy zabytków najbardziej narażonych na kradzieże i wandalizm, czego skutkiem są również pożary, wzniecane nierzadko dla zatarcia śladów przestępstwa. Tym bardziej odpowiedzialna w zestawieniu z tymi faktami wydaje się rola administratorów obiektów sakralnych i nadzór nad nimi służby konserwatorskiej i ochrony zabytków.

Obecnie warte przypomnienia są wytyczne zawarte w rozporządzeniu Ministra Kultury z dnia 25 sierpnia 2004 roku w sprawie organizacji i sposobu ochrony zabytków na wypadek konfliktu zbrojnego i sytuacji kryzysowych (Dz.U. nr 212, poz. 2153). W świetle paragrafu 1 ustęp 1 tego dokumentu „ochrona zabytków na wypadek konfliktu zbrojnego i sytuacji kryzysowych polega na planowaniu, przygotowaniu i realizacji przedsięwzięć zapobiegawczych, dokumentacyjnych, zabezpieczających, ratowniczych i konserwatorskich, mających na celu ich uratowanie przed zniszczeniem, uszkodzeniem lub zaginięciem”.

Otwarte pozostaje pytanie: na ile administratorzy obiektów sakralnych i konserwatorzy diecezjalni znają te przepisy i czy wiedzą, jak postępować w czasie konfliktu zbrojnego i sytuacji kryzysowych?

Życie szybko weryfikuje stan wiedzy i gotowość działania. Pożary katedr w ostatnich latach Sosnowcu, Gorzowie czy nawet w Paryżu dają obraz rzeczywistości i uczulają w dobie pokoju, by nie tracić czasu i stosownie się przygotować na każdą ewentualność.

Tekst pochodzi z kwartalnika „Spotkania z Zabytkami” nr 8/2023


Tomasz Zmarzły

Historyk sztuki, były diecezjalny konserwator zabytków i przewodniczący komisji ds. sztuki sakralnej w diecezji sosnowieckiej

Popularne