Przejrzyjcie naszą interaktywną mapę skojarzeń!
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Wieś leżąca na wschód od Lubaczowa, w pobliżu granicy z Ukrainą, jest znana z najstarszej i najpiękniejszej cerkwi na Roztoczu, wzniesionej pod koniec XVI w.
W 2013 r. świątynia pw. św. Paraskewy w Radrużu została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO obok 15 innych drewnianych cerkwi z karpackiego regionu Polski i Ukrainy.
Najstarszymi zachowanymi na terenie Polski cerkwiami są cerkwie w typie halickim, leżące na Roztoczu. Ten typ reprezentują cerkwie św. Paraskewy w Radrużu z końca XVI wieku i Narodzenia NMP w Chotyńcu z przełomu XVI i XVII wieku. Wyróżnia je obszerna, górująca nad dwiema pozostałymi częściami nawa, rozległe soboty i brak wieży, a także kopułowe dachy.
Dzieje Radruża sięgają co najmniej połowy XV wieku, gdyż w 1444 roku była wymieniana w dokumentach jako Nadruscz.
Mieszkała tu ludność rusińska, już w pierwszej połowie XVI wieku była to duża wieś, w której istniała cerkiew parafialna. Ta pierwsza cerkiew była wzmiankowana w 1531 roku jako opuszczona, co wiązało się prawdopodobnie ze zniszczeniami w wyniku najazdu tatarskiego.
Istniejąca do dziś cerkiew powstała pod koniec XVI wieku, a to datowanie oparte jest na podobieństwie do okolicznych cerkwi (dziś na terenie Ukrainy) z tego właśnie okresu, o których wiadomo, kiedy zostały zbudowane.
Świątynia pw. św. Paraskewy prezentuje archaiczny typ budownictwa cerkiewnego, co nie znaczy, że jest budowla prymitywnie wykonana. W przeciwieństwie do świątyń łemkowskich i bojkowskich ma kanciastą, ale jak i tamte – trójdzielną bryłę. Wszystkie części: sanktuarium (prezbiterium), nawa i babiniec, są zbudowane na planie kwadratu.
Najobszerniejsza i najwyższa jest część środkowa, nawa, która nakrywa dach namiotowy. Prezbiterium i babiniec mają dachy dwuspadowe. Zarówno ściany, jak i dachy w całości są pobite gontem. Cerkiew otaczają szerokie, wsparte na słupach, otwarte soboty, które były miejscem schronienia dla wiernych przybywających na niedzielna liturgię dzień wcześniej.
Wraz z dzwonnica z przełomu XVI i XVII wieku, XIX-wieczna kostnicą i niewielkim przycerkiewnym cmentarzem stoi w obrębie solidnego muru z kamienia. Obecny pochodzi z 1825 roku, ale od początku świątynie otaczał mur obronny, za którym schronienia w razie najazdu Tatarów szukała tutejsza ludność. Na cmentarzu poza obrębem muru, na wzniesieniu obok cerkwi, zachowało się ponad 400 wapiennych rzeźbionych nagrobków z XIX i XX w., pochodzących ze znanych na Roztoczu warsztatów w Bruśnie Starym.
Najstarszym elementem wystroju świątyni jest polichromia z ok. 1648 roku pokrywająca północna ścianę prezbiterium i ścianę ikonostasową w nawie. Średniowieczne ikony z cerkwi św. Paraskewy, które zdobiły pierwszą zbudowaną w Radrużu świątynię, trafiły w latach 30. XX wieku do Lwowa, znajdują się w tamtejszym Muzeum Narodowym. W Radrużu pozostały nowsze ikony, z XVII i XVIII wieku. Ikonostas wyróżnia wyjątkowo duża liczba ikon i bogactwo snycerskiej dekoracji, co świadczy o zamożności i hojności dawnych mieszkańców Radruża.
W dolnym rzędzie jest sześć ikon namiestnych, w tym św. Paraskewy, patronki świątyni, bułgarskiej mniszki-pustelnicy żyjącej w XI wieku.
Najstarsza częścią obecnego ikonostasu są wrota carskie, z 1647 roku. W ich obramieniu widnieją wizerunki św. Jana Złotoustego i ś w. Szczepana, pierwszego męczennika, a w zwieńczeniu – Matki Bożej. We wrotach diakońskich są wyobrażenia św. Michała Archanioła i kapłana Melchizedeka, namalowane w 1756 roku przez Andrieja Wyszenskiego. Jego dziełem są także ikony znajdujące się w dwóch rzędach powyżej ciągu ikon namiestnych.
Najważniejszą, centralną ikonę Chrystusa Pantokratora, w postaci Trymorfonu, czyli z towarzyszeniem Matki Bożej i św. Jana Chrzciciela, ufundował w 1699 roku mieszkaniec Radruża, Andrzej Doskocz. Na polichromii skrytej częściowo za ikonostasem, ponad grupą pasyjną, na kopule można zobaczyć Mandylion, czyli chustę z wizerunkiem oblicza Jezusa, unoszoną przez dwa anioły.
Piękną dekoracją snycerską wyróżniają się także dwa ołtarze boczne w nawie: po prawej stronie – św. Mikołaja, po lewej – Zaśnięcia Matki Bożej. W nawie stoi też fragment XVII-wiecznej, zdobionej kwiatowymi ornamentami ławy kolatorskiej. Większą uwagę przykuwa jednak dzieło znacznie młodsze, bo pochodzący z 1830 roku Grób Pański stojący w babińcu.
To rzadko spotykany element wyposażenia cerkwi. Większość drewnianego stołu z baldachimem zajmuje asymetryczna skrzynia o dwóch trapezowatych bokach. Na większym z nich jest namalowana scena Zmartwychwstania, na drugiej znajduje się napis (po polsku) dotyczący fundatorów Grobu.
Tekst pochodzi z książki „Pomniki Historii”, wydanej przez wyd. AA, Kraków 2022.
Czytaj też na portalu Zabytek.pl
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Dwa niepozorne, drewniane meczety posadowione hen daleko przy białoruskiej granicy są obowiązkowym i jakże pożądanym punktem w planach wszelkich wypraw na Podlasie. Każdy Polak czytał bowiem trylogię Henryka Sienkiewicza, a już na pewno śledził filmowe perypetie Azji Tuhajbejewicza. Każdy słyszał...
Wrażenie robi na mnie architektura użytkowa. Kręci mnie mieszkaniówka. Otwarte pozostaje pytanie, czy te założenia – często jednak koszmarnie brzydkie – należy obejmować ochroną konserwatorską – mówi pisarz Zygmunt Miłoszewski...
A gdyby tak przenieść się na chwilę do czasów średniowiecza i zobaczyć siebie jako prostą chrześcijankę… dziewczynę nieumiejącą pisać ani czytać, wsłuchującą się w obcobrzmiące łacińskie słowa wypowiadane przez kapłana niczym magiczne zaklęcia. Czy miałabym szansę cokolwiek z tego zrozumieć?...