Dawna cerkiew w Smoliku. Bieszczady, maj 2021 r. Fot. Henryk Bielamowicz / wikimedia.org
Fot. Henryk Bielamowicz / wikimedia.org
Obiekty UNESCO

Drewniane cerkwie w polskim i ukraińskim regionie Karpat

Z tego artykułu dowiesz się:
  • jakie są charakterystyczne cechy stylu: halickiego, bojkowskiego, łemkowskiego i huculskiego
  • na która stronę świata wychodzą okna najstarszych łemkowskich cerkwi
  • jakie zwierzę chciało się dostać do cerkwi w Smolniku

Wieś Smolnik lokowano w XVI wieku na prawie wołoskim, jak wiele innych miejscowości w ziemi sanockiej. Wkrótce potem powstała tu cerkiew. Po spaleniu świątyni przez Tatarów zbudowano następną, potem kolejną. Ostatnia cerkiew została wybudowana w innym niż jej poprzedniczka miejscu, w środku wsi, na odkrytym wzgórzu oddzielonym wodami potoku Smolniczek.

W latach 20. XX wieku 80 proc. mieszkańców miejscowości było grekokatolikami.

Po II wojnie światowej teren wsi wraz z cerkwią znalazł się na obszarze Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Ludowej, by z ostatnią powojenną zmianą granic w roku 1951 roku znaleźć się znów po stronie polskiej.
Fot. Bew
Drewniane cerkwie w polskim i ukraińskim regionie Karpat
Dawna cerkiew w Smolniku, grudzień 2024 r.

Zamieszkująca wówczas wioskę ludność została przesiedlona na wschód, a opuszczona wieś z cerkwią na wzgórzu powoli ulegała degradacji. Wiejskie zabudowania stopniowo rozbierano. Ostała się tylko niegdysiejsza świątynia, którą przez kilka lat miejscowy PGR wykorzystywał jako magazyn zboża.

W 1969 roku obiekt wpisano do rejestru zabytków, a kilka lat potem przekazano budynek rzymskokatolickiej parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Lutowiskach. Od tej chwili mieści się tu kościół filialny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Nowa wioska Smolnik powstała około kilometr dalej, a samotna cerkiew na wzgórzu, której jedynymi sąsiadkami są pasące się w pobliżu kozy, świadczy o skomplikowanych dziejach karpackiego przygranicza.

Bojkowski klejnot w Smolniku

Powyższa historia to dzieje bieszczadzkiej cerkwi pw. Michała Archanioła w Smolniku, najlepiej zachowanego w Polsce przykładu drewnianego bojkowskiego budownictwa sakralnego. Świątynia ta, wraz z kilkunastoma innymi cerkwiami polsko-ukraińskiego pogranicza, znalazła się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Burzliwe dzieje cerkwi ze Smolnika odcisnęły trwałe piętno na jej obecnym wyglądzie. Po wojnie, gdy cerkiew pełniła rolę magazynu, zniszczona została część polichromii w jej wnętrzu. Oryginalne ikony ze Smolnika uległy rozproszeniu. Możemy je obecnie znaleźć m.in. w Muzeum Narodowym we Lwowie i w Muzeum-Zamku w Łańcucie.

We wnętrzu, po usunięciu ikonostasu i wycięciu kilku belek, utworzono prostokątne przejście między nawą a prezbiterium, przekształcono też przejście między nawą a babińcem. Świątynia jest orientowana. Jej prosta bryła ma trzy wyraźnie wydzielone części: babiniec, nawę i prezbiterium, wszystkie podobnej wysokości. Są one przykryte łamanymi dachami namiotowymi. Wybudowaną na podmurówce z kamienia łamanego cerkiew obiega wydatny daszek okapowy wsparty na wysuniętych ostatkach belek. Cała budowla pokryta jest gontem. Na jej nadprożu widnieje data 1791. W środku, mimo zniszczeń i przekształceń, zachowana została polichromia z rozpostartą tkaniną podtrzymywaną przez anioły i przedstawieniami proroków Starego Testamentu.

Przetrwało też kilka nagrobków przyległego od północy cmentarza.

Fot. Henryk Bielamowicz / wikimedia.org
Drewniane cerkwie w polskim i ukraińskim regionie Karpat
Dawna cerkiew w Smoliku. maj 2021 r.

Podobne, ale różne

Wpisane na listę UNESCO wraz z cerkwią w Smolniku drewniane świątynie powstały między XVI a XIX wiekiem i zostały wzniesione w konstrukcji zrębowej. Wszystkie są trójdzielne, z wyraźnie zaznaczonym podziałem na babiniec, nawę i sanktuarium. Mają pozorne kopuły przykrywające nawę i dachy z namiotowymi lub cebulastymi hełmami. Wpis na listę obejmuje także przyległe do cerkwi działki, na których często znajdują się historyczne dzwonnice, cmentarze i bramy.

Zabytkowe obiekty reprezentują cztery różne typy architektoniczne: halicki, bojkowski, łemkowski i huculski (ten ostatni reprezentowany jest przez cerkwie po stronie ukraińskiej).

W typie halickim widoczna jest dominacja nawy pod względem wysokości i wielkości, która wraz z niższymi babińcem i prezbiterium otoczona jest wspólnym okapem.

W typie bojkowskim budowle mają zwykle dość prostą budowę. Ich babiniec, nawa i sanktuarium są podobnej wielkości, różnić się mogą jeśli chodzi o wysokość. Każda z części ma odrębny, łamany uskokowo hełm. Całość otacza okap wsparty na rysiach.

Plan cerkwi w typie huculskim bazuje na krzyżu greckim, z centralną częścią nakrytą wieloboczną kopułą.

Typ łemkowski dzieli się na dwie główne odmiany: zachodnią (z wysoką izbicową wieżą nad babińcem) i wschodnią (gdzie dzwonnica jest odrębną, wolno stojącą konstrukcją, a wszystkie trzy części mają równą wysokość i wieżyczki z cebulasto-latarniowymi hełmami).

Najstarsze cerkwie łemkowskie mają okna tylko od południa.

Fot. Zabytek.pl
Drewniane cerkwie w polskim i ukraińskim regionie Karpat
Cerkiew w Smoliku – “Karta biała” zabytku (całość na portalu Zabytek.pl)

Po polskiej stronie

Po polskiej stronie wpisane na listę cerkwie znajdują się na Podkarpaciu i w Małopolsce. Typ bojkowski reprezentuje opisywana wcześniej cerkiew ze Smolnika, typ halicki – cerkiew św. Paraskewy w Radrużu i cerkiew Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy w Chotyńcu, typ łemkowski – cerkiew św. Jakuba Młodszego Apostoła w Powroźniku, cerkiew Opieki Bogurodzicy w Owczarach, cerkiew św. Michała Archanioła w Brunarach Wyżnych, cerkiew św. Paraskewy w Kwiatoniu oraz cerkiew św. Michała Archanioła w Turzańsku.

Nie wszystkie pełnią funkcje sakralne. Otoczona sobotami XVI-wieczna cerkiew św. Paraskewy w Radrużu, która została uznana za Pomnik Historii, należy obecnie do Muzeum Kresów w Lubaczowie.  Niektóre świątynie straciły swych łemkowskich gospodarzy po wysiedleniach w ramach akcji „Wisła” w 1947 roku. Opuszczone cerkwie w Brunarach Wyżnych, Owczarach, Kwiatoniu i Powroźniku przejęły parafie rzymskokatolickie. W dawnym zespole cerkwi greckokatolickiej w Turzańsku znajduje się dziś cerkiew prawosławna. Jedynie w Chotyńcu grekokatolicy w 1990 roku odzyskali swą świątynię i tam też odrodziła się greckokatolicka parafia.

Fot. Henryk Bielamowicz / wikimedia.org
Drewniane cerkwie w polskim i ukraińskim regionie Karpat
Cerkiew św. Paraskewy w Radrużu

Każdy z wpisanych obiektów ma swoją historię, która zrośnięta jest z historią karpackiego pogranicza i zamieszkujących te tereny grup etnicznych, głównie Łemków i Bojków. Każda cerkiew wyróżnia się też wśród innych.

I tak, w pochodzącej z połowy XVII wieku cerkwi w Owczarach zachowane zostało jej oryginalne wyposażenie, w zakrystii cerkwi w Powroźniku możemy podziwiać XVII-wieczną figuralną polichromię ze scenami staro- i nowotestamentowymi. Polichromia zachowała się też w Brunarach Wyżnych. W Radrużu ochroną został objęty cały zespół architektoniczny z XVI-wieczną cerkwią, zabytkowym cmentarzem, kamiennym ogrodzeniem z dwoma bramami, parterowym budynkiem kostnicy i wolno stojącą dzwonnicą. Do dziś podziw wzbudzają umiejętności twórców cerkwi w Kwiatoniu. Cerkiew w Turzańsku to nieliczny zachowany przykład cerkiewnego budownictwa  wschodniołemkowskiego. Cerkiew w Chotyńcu z kolei to przykład dość nietypowej budowli z galerią obiegającą umieszczoną nad babińcem kaplicę.

Pod skrzydłami Unesco

Wpisem na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 2013 roku zostało objętych łącznie 16 cerkwi w Polsce i Ukrainie.

Zostały one wzięte pod szczególną ochronę zgodnie z kryteriami wskazującymi na nie jako na „niosące unikalne lub co najmniej wyjątkowe świadectwo tradycji kulturowej lub cywilizacji” oraz jako „wybitne przykłady typu budowli, (…) który ilustruje znaczący etap w historii ludzkości”.

Po stronie polskiej to osiem cerkwi wspominanych powyżej, po stronie ukraińskiej są to: cerkiew Zesłania Ducha Świętego w Potyliczu, cerkiew św. Dymitra w Matkowie, cerkiew Świętej Trójcy w Żółkwi, cerkiew św. Jerzego w Drohobyczu, cerkiew Św. Ducha w Rohatyniu, cerkiew Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy w Werbiążu Niżnym, cerkiew Wniebowstąpienia Pańskiego w Jasinie i cerkiew św. Michała w Użoku. Te wpisane w krajobraz budowle to nie tylko dowód wirtuozerii technicznej mistrzów ciesielstwa, ale i świadectwo oryginalnych tradycji budowlanych Kościoła Wschodniego polsko-ukraińskiego pogranicza. Każda z nich niesie też ze sobą swoje własne historie – historię o niedźwiedziu, który próbował dostać się do cerkwi w Smolniku i pozostawił na ścianie ślady pazurów, opowieść o powodzi, która wymusiła przeniesienie powroźnickiej świątyni na nowe miejsce czy o tatarskiej brance, słynącej z urody Marii Dubniewiczowej, która miała dobrowolnie oddać się w niewolę w zamian za ocalenie mieszkańców Radruża, którzy w cerkwi schronili się przed tatarskimi najeźdźcami.

O zabytkowych cerkwiach czytaj też na portalu Zabytek.pl


Bibliografia:

„Drewniane cerkwie w polskim i ukraińskim regionie Karpat”, Warszawa 2014.


Joanna Mariuk

Historyczka sztuki, muzealniczka i tłumaczka, była zaangażowana w tworzenie Muzeum Nowoczesności w Olsztynie. Jest przewodniczką po Warmii i Mazurach oraz po Warszawie.

Popularne