Orawka – kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela

Tej pasterki nie transmituje żadna telewizja. Nie ma tu scenicznych fleszy,ckliwych aranżacji kolęd, blichtru, całej tej góralszczyzny dla wielkich miast.  Przeciwnie – cichy i ciemny kościół wygląda na zamknięty. Dawno temu, przytomnie, ślusarz tak zawiesił ciężkie drzwi, żeby zamykały się pod własnym ciężarem. Sypnęło śniegiem – po śladach opon widać, że drogą przejechało ledwie...