Krzeszów – opactwo cystersów
Pomniki Historii

Krzeszów – opactwo cystersów

Z tego artykułu dowiesz się:
  • gdzie powstał pierwszy klasztor cysterski na ziemiach polskich
  • że polski odcinek Europejskiego Szlaku Cysterskiego liczy kilkadziesiąt punktów
  • jaki zakon pojawił się w Krzeszowie, nim jego miejsce zajęli cystersi

Choć ufundowane w XIII wieku, dziś krzeszowskie opactwo jest jednym z najcenniejszych w Polsce zabytków barokowej architektury i sztuki, wyjątkowym dokumentem epoki kontrreformacji. 

Zakon cystersów powstał we Francji, w 1098 roku. Założył go św. Robert z Molesme, zakonnik, który uzyskał święcenia w klasztorze benedyktynów, jednak zniechęcony ich zasadami wystarał się u papieża Grzegorza VII o pozwolenie na założenie własnej reguły. Pierwszy klasztor cysterski powstał w Cîteaux (z łac. Cistercium, dziś: Saint-Nicolas-lès-Cîteaux) we Francji, św. Robert z Molesme był jego pierwszym opatem. Wśród cysterskich reguł zapisane było tworzenie filii zakonu, tych więc szybko przybywało. Kolejne opactwa chętnie fundowali królowie, książęta, możnowładcy, obdarowując zakonników dobrami ziemskimi, a ci sprawnie nimi zarządzając dorabiali się majątków – co nie stało w sprzeczności z wpisaną w ich regułę pobożnością, ascezą, skromnością.

Cystersi stali się pierwszym zakonem o ogólnoeuropejskim zasięgu, w sto lat od powstania mieli swoje siedziby we wszystkich krajach naszego kontynentu. 

Nie inaczej było na ziemiach polskich – pod koniec XIII wieku w obrębie dzisiejszych granic Polski istniało już 26 klasztorów cysterskich. Pierwszy powstał w 1140 r. w Brzeźnicy, na terenie dzisiejszego Jędrzejowa, ufundowany przez książąt z rodu Gryfitów. Polscy książęta szczególnie w okresie rozbicia dzielnicowego chętnie sprowadzali na swoje ziemie katolickich zakonników i przekazywali im ziemie na kościoły i klasztory. Cystersi byli największymi beneficjentami tego zjawiska, ze wszystkich zgromadzeń to oni otrzymali najwięcej dóbr, a co za tym idzie rozwinęli największą sieć swoich ośrodków. Co ważne: dość szybko zaczęły one pełnić dość istotną rolę w rozwoju kraju, stanowiły ważne centra nauki, medycyny, kultury. 

Odbudowa, która stała się manifestacją katolickiej religijności

Na Dolny Śląsk cystersów sprowadził w 1163 roku książę Bolesław Wysoki, wnuk króla Bolesława Krzywoustego. Pierwszym miejscem, w którym osiedli, był Lubiąż; niedługo później kolejne klasztory powstały m.in. w Henrykowie i Kamieniu Ząbkowickim na Dolnym i w Rudach i Jemielnica na Górnym Śląsku; w 1202 roku Henryk Brodaty w Trzebnicy ufundował kościół i klasztor żeńskiego zakonu cysterek. Śląskie opactwa odgrywały ogromne znaczenie w rozwoju regionu. Zakładały wsie, lokowały miasta na prawach niemieckich, posiadały ogromne majątki ziemskie (np. opactwo w Lubiążu miało 53 wsie, w Henrykowie – 35), ale także kształtowały lokalną kulturę i naukę; rozwijane przez wieki klasztorne zespoły zabudowy – to dziś najcenniejsze, reprezentujące różne epoki zabytki, tak pod względem architektury, jak wypełniających je dzieł sztuki i wzornictwa.

W 2010 roku w ramach programu Europejskich Dróg Kulturowych na terenie Europy został wytyczony Szlak Cysterski, wiodący śladem opactw – tak działających do dziś, jak pocysterskich lub zlikwidowanych. Większość z nich na naszym kontynencie reprezentuje bowiem wysoki kunszt artystyczny. Europejski Szlak Cysterski prowadzi także przez kilkadziesiąt punktów w Polsce. 

W Krzeszowie na Dolnym Śląsku najpierw pojawili się benedyktyni. W 1241 roku, realizując podobno ostatnią wolę poległego w bitwie z Mongołami pod Legnicą księcia Henryka Pobożnego wdowa po nim, Anna Przemyślidka, ofiarowała część ziem na potrzeby opactwa benedyktynów. Pół wieku później jednak opactwo przejęli cystersi z Henrykowa i pozostali w tym miejscu do 1810 roku, kiedy to w wyniku pruskiej polityki nastąpiła kasata zakonu. W chwili likwidacji do opactwa cystersów w Krzeszowie należało ok. 40 wsi z 30 tysiącami mieszkańców, a także kilkadziesiąt hektarów ziemi. 

Osiadając w Krzeszowie w średniowieczu cystersi zajęli zapewne istniejące tu wcześniej zabudowania. Niewiele o nich wiemy, nie zachowały się prawie żadne ich relikty, ponieważ opactwo było niszczone w czasie wojen husyckich w pierwszej połowie XV wieku i w czasie wojny trzydziestoletniej. Wszystkie zniszczenia w opactwie zostały wyrządzone w wyniku wojen religijnych trapiących przez wieki tę część Europy.

Chcesz być na bieżąco z przeszłością?

Podanie adresu e-mail i kliknięcie przycisku “Zapisz się do newslettera!” jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na wysyłanie na podany adres e-mail newslettera Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków w Warszawie zawierającego informacje o wydarzeniach i projektach organizowanych przez NIKZ. Dane osobowe w zakresie adresu e-mail są przetwarzane zgodnie z zasadami i warunkami określonymi w Polityce prywatności.

Nic więc dziwnego, że mnisi bardzo silnie zaangażowali się w ruch kontrreformacyjny. Odbudowa klasztoru stała się manifestacją katolickiej religijności, szczególnie zaś kultu maryjnego, zbudowanego wokół pochodzącej z XIII wieku ikony Matki Boskiej Łaskawej i rozwiniętego w ruch pielgrzymkowy.

Kolejne części kompleksu klasztornego powstawały głównie w XVII i XVIII wieku, utrzymane w stylu barokowym, silnie związanym z ruchem kontrreformacyjnym. 

Najwybitniejsze dzieło „śląskiego Rembrandta”

W 1669 roku opat Bernard Rosa założył w Krzeszowie Bractwo św. Józefa, wspólnotę osób świeckich, które wyznawały kult świętego. I dla nich na terenie opactwa powstał wtedy nowy kościół. Jednonawowy z rzędami bocznych kaplic i emporami nad nimi ma typową dla wczesnego baroku fasadę z dwoma wolutami ujmującymi wyższą kondygnację i niszami z figurami Świętej Rodziny w niższej. Wnętrze niewielkiej świątyni zdobią polichromie autorstwa Michaela Willmanna przedstawiające sceny z życia św. Józefa. Willmann, urodzony w 1630 roku w Królewcu, wykształcony w Amsterdamie, od 1660 roku mieszkał w Lubiążu. Przybył tu na zaproszenie opata klasztoru cystersów Arnolda Freibergera i pozostał końca życia związany z zakonem. Uważany za jednego z najwybitniejszych malarzy śląskiego baroku, zwany „śląskim Rembrandtem”, pozostawił po sobie wiele dzieł na płótnie, fresków i polichromii, m.in. dla klasztorów w Lubiążu i Henrykowie. Jednak to właśnie wykonana w latach 1692-1696 dekoracja malarska kościoła św. Józefa w Krzeszowie uważana jest za jego najlepsze dzieło, w którym w pełni ujawnił się jego kunszt kreowania ekspresji scen i zastosowania koloru.  

Monkpress / East News
Krzeszów – opactwo cystersów
Opactwo Cystersów w Krzeszowie. Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Najważniejszą świątynią w krzeszowskim kompleksie jest jednak zbudowany w latach 1728-1735 kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Powstała z wykorzystaniem bryły i częściowo wystroju istniejącego tu wcześniej kościoła, jest przykładem dojrzałego baroku w jego doskonałej jakości wydaniu. Jednonawową świątynię założono na planie krzyża łacińskiego i otoczono wieńcem kaplic. W latach 1735-1737 do wschodniej ściany prezbiterium dobudowano dodatkowe pomieszczenie: Mauzoleum Piastów Śląskich, bardzo bogato zdobiony grobowiec, w którym złożono szczątki śląskich książąt z tzw. linii świdnickiej, Bolka I i Bolka II Małego, a także jaworskiej – Henryka I i Henryka II. Nad wyglądem mauzoleum pracowali związani z opactwem artyści. Spektakularną dekorację stiukową wykonał włoski marmoryzator Ignacy Albert Provisore, freski namalował Jerzy Wilhelm Neunhertz, a płótna w ołtarzach – Feliks Antoni Scheffler.

Jerzy Wilhelm Neunhertz, zięć i uczeń Michaela Willmanna, tworzący obrazy w modnej wówczas stylistyce malarstwa iluzjonistycznego namalował dla wnętrza kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny rozbudowany ideowo cykl polichromii pokrywający sklepienie nawy. Wypełniające wnętrze rzeźby oraz bogato zdobione ołtarze boczne są w większości dziełem Antona Dorasila. Ołtarz główny wykonał Ferdynand Brokoff, a poza obrazem w nastawie (przedstawia Wniebowzięcie NMP) otoczonym przez rzeźby posągami dziewięciu chórów anielskich została w nim wyeksponowana także XIII-wieczna ikona Matki Boskiej Łaskawej, która jest do dziś celem pielgrzymek. Bogaty barokowy wystrój świątyni uzupełniają stalle, ambona i prospekt organowy. Wszystkie malowidła i rzeźby w kościele mają wyraźny charakter ideowy, mający być odpowiedzią na konflikty religijne i elementem ruchu kontrreformacyjnego. 

Widoczny ze Śnieżki

Niezwykle istotnym elementem świątyni jest jej fasada: sięgająca 71 metrów, widoczna podobno nawet ze szczytu Śnieżki, wyraźnie góruje nad okolicą.

Rocznie przybywa tu ponad 120000 turystów i pielgrzymów.  

Flankowana jest przez dwie strzeliste wieże zwieńczone dekoracyjnymi miedzianymi hełmami z wolutami. Fasada jest falista, wklęsło-wypukła, a układ ten podkreślają wydatne gzymsy dzielące elewację frontową na trzy kondygnacje. W każdej pojawiają się rzeźby: w dolnej – święci, środkowa – to opowieść o życiu Maryi ze scenami zwiastowania i nawiedzenia i centralnie umieszczoną postacią Niepokalanej NMP. Fasadę wieńczy grupa rzeźbiarska przedstawiająca Trójcę Świętą. Niezwykle ekspresyjnie ukształtowana, dekoracyjna, a zarazem komunikująca teologiczne treści elewacja frontowa jest dziełem Ferdynand Brokoff; a po jego śmierci prace kontynuował jego uczeń Anton Dorasil.

W skład kompleksu wchodzi także pochodzący z lat 30. XVIII wieku Dom Opata, 32 stacje kalwaryjskie rozlokowane na pobliskich wzgórzach oraz zabudowania klasztorne, których najstarsze mury pochodzą z epoki gotyku, jednak swój obecny wygląd zawdzięczają XVIII-wiecznej odbudowie i przebudowie. Choć planowano wznieść tu ogromny zespół klasztorny z czterema skrzydłami, ostatecznie zrealizowano dwa z nich. 

Po dokonanej przez króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III kasacie klasztoru cystersi opuścili opactwo, a kościół  Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny stał się parafialnym. Pierwotną funkcję zabytek odzyskał w 1919, wtedy klasztor zajęli benedyktyni, którzy rozpoczęli także konserwację świątyń i pozostałych zabudowań. W czasie II wojny klasztor pełnił m.in. funkcję obozu przesiedleńczego, a później więzienia dla Żydów kierowanych do obozów zagłady.

W 1946 roku klasztor oddano we władanie przesiedlonym ze Lwowa benedyktynkom. Cystersi do Krzeszowa wrócili w 1970 i zamieszkiwali opactwo do 2006 roku. Dziś kompleks jest miejscem pielgrzymek, ważnym sanktuarium maryjnym, ale ze względu na swoje wartości artystyczne także chętnie odwiedzaną atrakcją turystyczną, jedną z najlepszych realizacji barokowych w regionie. 

Rocznie przybywa tu ponad 120000 turystów i pielgrzymów.

Strach czasów II wojny światowej
W 1940 roku główne skrzydło klasztorne zostało zajęte w celu utworzenia Volksdeutsch Mittelstelle. Była to agencja partii nazistowskiej, podlegająca kierownictwu SS. Jej zadaniem było oficjalnie dbanie o interesy volksdeutschów mieszkających poza granicami III Rzeszy, ale VoMi brała udział w realizacji planów germanizacyjnych i poszerzania tzw. niemieckiej przestrzeni życiowej, stąd powszechnie budziła strach.
W 1941 roku w klasztorze zorganizowano obóz przejściowy dla Żydów. Po zakończeniu wojny, w maju 1946 roku niemieccy benedyktyni opuścili klasztor.

Anna Cymer

Historyczka sztuki, dziennikarka i popularyzatorka architektury. Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, laureatka Nagrody Dziennikarskiej Izby Architektów RP. Autorka książki „Architektura w Polsce 1945-1989”.

Popularne