Reszel, zamek biskupów warmińskich , 2009 r.
Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER
Architektura

Gdzie spać w zabytkach: Reszelski zamek – doświadczanie w rytmie slow

Z tego artykułu dowiesz się:
  • kto ze znanych Polaków spał na zamku w Reszlu
  • jak dawniej ogrzewano zamek
  • co wspólnego z pożarem warowni ma zazdrosna kobieta

Na dole miasteczko z doskonale czytelnym średniowiecznym układem ulic i rzeka Sajna płynąca w głębokim jarze w cienistym parku, wprost wymarzonym do spacerów. W zakolu rzeki – wzgórze. Na wzgórzu trójząb utworzony przez dwie wieże i wieżyczkę dzwonną średniowiecznego zamku. Reszelska warownia stanowi malowniczą dominantę krajobrazową miasteczka wyjętego wprost z pocztówki.

Fot. Archiwum Grażyny Rutowskiej, Narodowe Archiwum Cyfrowe
Gdzie spać w zabytkach: Reszelski zamek – doświadczanie w rytmie slow
Zamek w Reszlu, 1973 r.

Wszechogarniający spokój i wszechobecna historia. Nic dziwnego, że to właśnie Reszel był pierwszym polskim miastem, które podjęło starania o przystąpienie do międzynarodowej sieci miast Cittaslow i to na zamku w Reszlu podpisano list intencyjny w sprawie utworzenia Polskiej Krajowej Sieci Miast Cittaslow, miast, które doświadczać należy właśnie w rytmie slow.

Zanim zamek zbudowano

Zanim powstała murowana warownia, na strategicznie usytuowanym wzgórzu istniał pruski gród. Znajdował się on w miejscu szczególnym, na szlaku handlowym wiodącym od Zalewu Wiślanego przez Barcję ku Mazowszu. Gdy Krzyżacy podbijali tereny Prusów, przejęli i ziemię Bartów. W 1241 roku w miejscu grodu zbudowali drewniano-ziemną strażnicę. Prusowie jeszcze dwukrotnie odbijali ją z rąk Krzyżaków w czasie kolejnych powstań. Niszczona budowla, za pierwszym razem przez Bartów, za drugim przez wycofującą się krzyżacką załogę, była za każdym razem odbudowywana.

Ostatecznie Prusowie skapitulowali i strażnica została na dobre w rękach krzyżackich. Gdy utworzono na Warmii diecezję i Reszel stał się częścią domeny biskupiej, to właśnie biskupi warmińscy na miejscu drewnianej wartowni, postanowili wybudować zamek, jeden z kilku będących ich własnością. Obok zamku wyrosło miasteczko Reszel, które prawa miejskie uzyskało w 1337 roku.

Dwa wieki na placu budowy

Budowę murowanej warowni zaczęto za czasów biskupa Jana z Miśni w połowie XIV wieku i kontynuowano ją etapami. Założenie rozplanowano na rzucie prostokąta o bokach 43 i 45 metrów. W zasadniczym swym kształcie zamek został ukończony pół wieku później. W pierwszym etapie, do roku 1360, położono kamienne fundamenty, zbudowano część murów obwodowych oraz skrzydło wschodnie. W kolejnej dekadzie zamknięto mury obwodowe i zbudowano dolną, czworoboczną część wieży głównej. Do końca wieku zbudowano skrzydło południowe i nadbudowano wieżę główną o trzy cylindryczne kondygnacje. Podwyższono też mury obwodowe i umieszczono na ich koronie ganki obronne. Na początku XV wieku w zachodnim murze kurtynowym wybudowano wysuniętą czworoboczną wieżę bramną. Charakter obronny zamku podkreślała krata na prowadnicy umieszczona w półkolistej wnęce tej wieży oraz machikuły od strony wjazdu. Dwie kondygnacje bezpośrednio nad kratą zajmowały pomieszczenia dla wartowników. Znajdujący się w zakolu Sajny zamek, był oddzielony meandrującą rzeką, a od zachodu, od strony miasta – szeroką fosą. Założenie otaczał zewnętrzny mur obwodowy z budynkiem bramnym w narożu południowo-zachodnim. W latach 1505-1533 nadbudowano wieżę główną o kolejne dwie kondygnacje oraz wzniesiono dodatkowy mur obronny od północy i zachodu z trzema bastejami przystosowanymi do broni palnej. Budowa całego założenia trwała niemal dwa wieki. 

Od warowni do rezydencji

W swojej ostatecznej formie zamek miał dwa skrzydła mieszkalno-użytkowe: wschodnie i południowe, masywną ośmiokondygnacyjną wieżę główną w narożu północno-wschodnim i wieżę bramną od zachodu.

Fot. Eryk Stawiński / REPORTER
Gdzie spać w zabytkach: Reszelski zamek – doświadczanie w rytmie slow
Reszel, uliczka w starej części miasta, 2022 r.

Do murów zachodniego i północnego dostawiono dodatkowo wąskie przybudówki gospodarcze. Komunikację w obrębie dziedzińca zapewniały krużganki. Jednotraktowe i czterokondygnacyjne skrzydło wschodnie stanowiło przykład typowy dla regionu. W przyziemiu mieściły się pomieszczenia gospodarcze i pomocnicze, w tym kuchnia, spiżarnia, pomieszczenia dla rybackiego i łowczego. W piwnicach znajdowały się składy żywności. Dwie najwyższe kondygnacje pełniły funkcje spichlerzowo-obronne. Piętro miało charakter reprezentacyjny. Były tam pokoje gościnne i mieszkanie burgrabiego, a w części południowej – kaplica. W skrzydle południowym na tym samym poziomie pomieszczenia reprezentacyjne obejmowały osobiste komnaty biskupa, mały i wielki refektarz oraz mieszkanie komornika. W przyziemiu z kolei mieściła się kuchnia, browar, spiżarnia i łaźnia. Wyższe kondygnacje ogrzewano przy pomocy znajdującego się poniżej pieca hypokaustycznego. Pierwotny rozkład wnętrz zakłóciły późniejsze przebudowy. 

Pod koniec XVI wieku, za biskupa Andrzeja Batorego zamek został przekształcony z przygranicznej warowni w rezydencję myśliwską. Niezmiennie, aż do pierwszego rozbioru Polski, gdy Reszel dostał się we władanie Prus, w zamku gośćmi bywali kolejni biskupi warmińscy, w tym wuj Mikołaja Kopernika Łukasz Watzenrode, historyk Marcin Kromer czy poeta Ignacy Krasicki. Po dwukrotnym zdewastowaniu przez Szwedów w XVII i na początku XVIII wieku zamek jednak znacznie podupadł.

Naznaczony ogniem

Po I rozbiorze Polski pruskie władze umieściły w warowni więzienie, przekształcając w znaczny sposób jej wnętrza. Ale nie tylko liczne przekształcenia i przebudowy, ale też ogień odcisnął piętno na zamkowej historii. Jedną z największych tragedii w historii Reszla był wielki pożar z maja 1806 roku.

Fot. Eryk Stawiński / REPORTER
Gdzie spać w zabytkach: Reszelski zamek – doświadczanie w rytmie slow
Reszelska starówka z lotu ptaka, 2020 r.

Tragiczny w swych skutkach żywioł dotknął prawie całe miasto. W 1806 roku doszczętnie wypalona została zamkowa wieża główna, która mieściła zapasy spirytusu, zniszczona została też wieża wjazdowa. Ale na tym nie koniec…

W Reszlu wybuchały kolejne pożary.

O wzniecenie ognia w 1807 roku oskarżono Barbarę Zdunk, która mszcząc się za porzucenie, podpaliła dom swojej rywalki.

Zemsta Barbary zaowocowała nie tylko zniszczeniem kilku budowli, ale spowodowała też ofiary w ludziach. Barbarę uwięziono w zamkowych piwnicach. Choć na początku XIX wieku nie było to już praktykowane, winna została skazana na spalenie na stosie. Mimo iż surowość wyroku poddawano w wątpliwość i w Izbie Sprawiedliwości w Królewcu, i w Berlinie, postanowienia nie zmieniono. 21 sierpnia 1811 roku w Europie ponownie zapłonął stos, na którym zginęła kobieta, a do Barbary Zdunk niesłusznie przylgnęło piętno jednej z ostatnich czarownic Europy.

W czerwcu 1807 roku więźniowie osadzeni na reszelskim zamku na wieść o zbliżającej się armii Napoleona zbuntowali się i podpalili swoje więzienie. Spłonęły zamkowe wnętrza i dachy, a zniszczenia były tak znaczne, że rozważano nawet rozbiórkę średniowiecznej warowni. Opuszczony i zaniedbany zamek w latach 20. XIX wieku przejęła miejscowa gmina ewangelicka, która po kolejnej przebudowie umieściła w skrzydle południowym kościół, a we wschodnim mieszkanie proboszcza i szkołę.

Fot. Andrzej Stawiński / REPORTER
Gdzie spać w zabytkach: Reszelski zamek – doświadczanie w rytmie slow
Wieża zamkowa, Reszel, 2020 r.

To właśnie im zawdzięczamy m.in. znaczną przebudowę wnętrz, rozebranie krużganków i niefortunną dominantę zamkowej bryły – wieżyczkę dzwonną w sterczynie szczytu skrzydła wschodniego, która w znaczący sposób wyróżnia się na tle sylwety średniowiecznego zabytku.

Kulturalny nocleg

Gmina ewangelicka rezydowała na zamku aż do 1952 roku. Po jej odejściu malownicza gotycka warownia położona w urokliwym miasteczku zaczęła przyciągać artystów. Przez długi czas administratorem zabytku było Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Pojezierze”, a na zamku istniał dom pracy twórczej. Historia reszelskiej warowni nierozerwalnie związana jest też z rzeźbiarzem i animatorem życia kulturalnego Bolesławem Marschallem, który przez ponad trzy dekady był gospodarzem obiektu.

Regularnie organizowano tu artystyczne plenery, a mieszczącą się w skrzydle południowym Galerię Zamek prowadził do niedawna oddział Muzeum Warmii i Mazur. 

Co roku na zamku gościli artyści, wśród nich Franciszek Starowieyski, związany z zamkiem w szczególny sposób, który doczekał się nawet pamiątkowej tablicy na dziedzińcu. Regularnie organizowano tu artystyczne plenery, a mieszczącą się w skrzydle południowym Galerię Zamek prowadził do niedawna oddział Muzeum Warmii i Mazur. 

Obecnie reszelski zamek zmienił nieco swój charakter. Nadal jednak można go eksplorować na różne sposoby. Można wspiąć się na wieżę, mijając drewniane rury średniowiecznego systemu wodociągowego Reszla, i podziwiać z góry miasto z masywną wieżą kościoła Piotra i Pawła. Można nawet spędzić noc w zamkowym wnętrzu, gdyż od lat prowadzona jest tam działalność hotelowa i gastronomiczna. Zawsze jednak warto to robić w rytmie słów.

Tekst pochodzi z numeru 7/2023 kwartalnika „Spotkania z Zabytkami”.

Joanna Mariuk

Historyczka sztuki, muzealniczka i tłumaczka, była zaangażowana w tworzenie Muzeum Nowoczesności w Olsztynie. Jest przewodniczką po Warmii i Mazurach oraz po Warszawie.

Popularne

Brek, czyli jazda bokiem

Przedwojenne pojazdy konne, uprzęże i inne zabytki hipologiczne zasługują na szczególną ochronę. Ich powszechne użytkowanie w czasach, kiedy transport konny był codziennością, spowodowało, że i dzisiaj wydają się być liczne. Jednak dwie wojny światowe i powojenna reforma rolna, przeprowadzona na...