Przejrzyjcie naszą interaktywną mapę skojarzeń!
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Kolegiata pw. Wniebowzięcia NMP w Łowiczu, ustanowiona katedrą powołanej w 1992 r. diecezji łowickiej, to wyjątkowo majestatyczna świątynia o wspaniałym wystroju wnętrza, miejsce pochówku wielu prymasów, znana także z kultu Matki Bożej Łowickiej oraz patronki Łowicza i diecezji łowickiej – św. Wiktorii.
W czasach królów elekcyjnych, w okresach bezkrólewia, gdy najwyższą władzę w państwie sprawował prymas, miała wręcz status głównego kościoła Polski.
W XVI–XVII w. Łowicz zaliczał się do najludniejszych miast Polski i prężnie się rozwijał. Był centrum księstwa łowickiego, jak nazywano rozległe włości należące do arcybiskupów gnieźnieńskich. Szybki rozwój i dostatek zapewniły miastu mądre rządy arcybiskupów, którzy troszczyli się o mieszkańców swych dóbr, nie uciskając ich zbytnio powinnościami i dając im znacznie więcej swobody, niż było to udziałem chłopów w majątkach magnackich czy królewskich.
Łowicz prawdopodobnie stał się własnością arcybiskupów już w XI w., przekazany przez księcia Władysława Hermana, z pewnością znajdował się w ich rękach w 1136 roku, gdyż został wymieniony jako ich włości w Bulli gnieźnieńskiej papieża Innocentego II.
Pierwszy, drewniany kościół istniał tu zapewne od XI w., a obecna świątynia jest w swym zrębie gotycka, powstała w drugiej połowie XIV wieku, wraz z zamkiem biskupim.
W 1433 roku została podniesiona do godności kolegiaty. Na jej obecny wygląd wpływ miała przede wszystkim gruntowna przebudowa w stylu barokowym, rozpoczęta w 1625 roku. Zmiany były tak poważne, ze w 1668 roku kolegiata została ponownie konsekrowana. Świątynia ma wiele kaplic i ołtarzy bocznych.
W ołtarzu po lewej stronie prezbiterium znajduje się słynący łaskami obraz Matki Bożej Łowickiej. Dzieło to namalowane zostało w 1719 r. przez franciszkanina z Poznania Adama Swacha i reprezentuje chętnie naśladowany wówczas wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem Salus Populi Romani z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore. Obraz w kaplicy bocznej stał się niejako spadkobierca czci, jaka odbierała Matka Boża w wizerunku w ołtarzu głównym, który spłonął w 1761 roku. Tamten obraz, Wniebowzięcia NMP, został ufundowany przez prymasa Jana Wężyka w XVII w. W jego miejsce do odbudowanego ołtarza prymas Władysław Łubieński zamówił nowy obraz we Włoszech, który nie znalazł jednak uznania w oczach wiernych i dlatego obiektem żarliwej modlitwy uczyniono ów już wcześniej zadomowiony w kolegiacie obraz w ołtarzu bocznym. Jeszcze w XVIII wieku ozdobiły go srebrne korony i sukienka, a w 2002 roku w akcie koronacji zostały nałożone korony papieskie.
W innej z kaplic, dedykowanej św. Wiktorii, w srebrnej trumience spoczywają relikwie rzymskiej męczennicy z III wieku, przebitej mieczem za wierność Chrystusowi. Relikwie te otrzymał od papieża Urbana IV inicjator barokowej przebudowy kolegiaty, prymas Henryk Firlej, który ufundował również złoty relikwiarz na głowę św. Wiktorii (dziś w skarbcu prymasowskim).
Prymas Maciej Łubieński w 1651 roku zamówił z kolei srebrna trumienkę-relikwiarz. W ołtarzu kaplicy oprócz relikwii znajduje się także marmurowa tablica zabrana wraz ze szczątkami świętej z rzymskich katakumb.
Początkowo była to kaplica z renesansowym nagrobkiem prymasa Jakuba Uchańskiego, który teraz znajduje się przed wejściem do niej. Uchański jest jednym z dwunastu prymasów Polski pochowanych w podziemiach katedry łowickiej. Wysokiej klasy nagrobki i epitafia wewnątrz świątyni maja jeszcze prymasi Henryk Firlej, Andrzej i Wacław Leszczyńscy, Adam Ignacy Komorowski, Mikołaj Prażmowski.
Ponadto wyróżniają się nagrobek Piotra Tarnowskiego, ojca prymasa Jan Tarnowskiego, oraz piętrowy grobowiec wojskiego gostyńskiego Macieja Śleszyńskiego i jego zony Anny.
Wnętrze katedry ozdabia wyrafinowana dekoracja stiukowa, dzieło Jana Chrzciciela Falconiego z lat 1653–1654.
Zmierzch świetności przyniósł Łowiczowi potop szwedzki, w czasie którego została wysadzona w powietrze część zamku prymasowskiego.
Przestał być główna rezydencja arcybiskupów po utracie przez Polskę niepodległości w wyniku rozbiorów.
W czasie I wojny światowej w kolegiacie urządzono obóz jeniecki, a na początku II wojny, w trakcie bitwy nad Bzurą na skutek ostrzału artyleryjskiego świątynia uległa znacznemu zniszczeniu.
Po wojnie odbudowana, w 1992 r. została katedra diecezji łowickiej, a w 1999 r. otrzymała godność bazyliki mniejszej podczas wizyty papieża Jana Pawła II w trakcie jego siódmej pielgrzymki do Polski.
Tekst pochodzi z książki „Pomniki Historii”, wydanej przez wydawnictwo AA, Kraków 2022.
Ciekawostka: Bazylika katedralna w Łowiczu była jednym z miejsc kręcenia filmu „Ojciec królowej”, polskiej komedii przygodowej z 1979 roku w reżyserii Wojciecha Solarza. Film jest adaptacją sztuki Jerzego Stefana Stawińskiego. Akcja rozgrywa się w II połowie XVII wieku. Główny bohater, kawaler de Charentes, otrzymuje od znajdującej się na łożu śmierci pochodzącej z Polski babki polecenie zawiezienia do jej rodzinnego kraju ważnego listu. Minister króla Ludwika XIV godzi się na wyjazd kawalera pod warunkiem, że podejmie się on misji sprowadzenia z Polski ojca królowej Marii Kazimiery, markiza d'Arquien, który przez swoją słabość do alkoholu i hazardu działa na szkodę dobrego imienia Francji.
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Ten jeden z najcenniejszych zabytków województwa podlaskiego trwa niewzruszenie w krajobrazie miasta od pięciuset lat, stanowiąc do dzisiaj ważny ośrodek życia duchowego społeczności prawosławnej regionu. Klasztor (dalej zwany monasterem) przyciąga rokrocznie tysiące turystów, równolegle jest miejscem kultu i siedzibą lokalnej...
Przyjęcia, polowania, pikniki i uroczyste kolacje odbywały się w pałacach w Ostromecku regularnie. Pamięć o nich przechowują sala balowa, przestronne jadalnie z widokiem na park oraz stara kuchnia mieszcząca się w przyziemiu. Popękana posadzka w kolorze bieli i błękitu świadczy...
Wojenna tułaczka Teresy Żarnower od 1940 od 1945 roku przez Paryż, Lizbonę i Toronto do Nowego Jorku stała się dla niej tym, o czym pisał Andrzej Turowski: podróżą do końca nowoczesności...