Przejrzyjcie naszą interaktywną mapę skojarzeń!
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Spektakularna forma, nowatorska konstrukcja, burzliwe dzieje i sceneria wielu ważnych wydarzeń – Hala Stulecia we Wrocławiu to obiekt wyjątkowy.
Według obowiązującej obecnie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami mianem zabytku określa się „nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową”.
Warto zwrócić uwagę na trzy ostatnie słowa z tej definicji. Wrocławska Hala Stulecia jest tym z zabytków, który spełnia nie jeden, a wszystkie z wymienionych kryteriów – jej wartość jest i historyczna, i artystyczna, i naukowa. Budowlę, która uznana jest za jeden z kamieni milowych w kształtowaniu się architektury modernistycznej cechuje wyjątkowa konstrukcja, stanowiąca wybitne dzieło inżynierii, a zarazem efektowna forma. Hala zapisała się także na stałe w historii jako miejsce ważnych wydarzeń i jeden z symboli społecznych i politycznych przemian XX wieku.
Decyzję o tym, aby we Wrocławiu zbudować tereny wystawowe oraz halę ekspozycyjną zapadła w 1907 roku, trzy lata później przegłosowała ją Rada Miejska, reagując na rosnącą popularność wystaw światowych (pierwszą zorganizowano 1851 w Londynie) i podobnego typu dużych przeglądów dorobku technicznego czy artystycznego (stały teren wystawowy był także bardziej opłacalny ekonomicznie niż każdorazowe tworzenie nowych, tymczasowych pawilonów). Zbliżała się dobra okazja dla takiej inwestycji: stulecie wydanej właśnie we Wrocławiu odezwy do narodu króla Prus Fryderyka Wilhelma III, który wzywał w ten sposób do walki z wojskami Napoleona. To właśnie obchody tej rocznicy w 1913 roku chciano połączyć z inauguracją hali i jej otoczenia. Czasu było mało, prace ruszyły więc natychmiast: już w połowie 1912 roku betonowano gigantyczną kopułę stanowiącą sklepienie hali.
Stan surowy budowla osiągnęła w grudniu tego roku. 20 maja 1913 roku uroczyście otwarto tu Wystawę Stulecia, Jahrhundertausstellung. Z ogromnym rozmachem w hali, sąsiadującym z nią Pawilonie Czterech Kopuł oraz na otaczających terenach zaprezentowano historię i dorobek kulturalny należących do Prus rozwiniętych gospodarczo ziem śląskich.
Stworzenie koncepcji oraz zorganizowanie zespołu projektowego powierzono Maxowi Bergowi, który od 1909 roku piastował we Wrocławiu urząd miejskiego radcy budowlanego (odpowiednik dzisiejszego architekta miasta). Berg urodził się 17 kwietnia 1870 roku w Szczecinie, studiował w Królewskiej Wyższej Szkole Technicznej w Berlinie-Charlottenburgu. Już kilka lat po dyplomie, który obronił w 1895 roku, zaczął godzić pracę projektową z urzędniczą, najpierw w ratuszu w Szczecinie, później jako inspektor budowlany we Frankfurcie nad Menem.
Choć sam nie był jego członkiem, Berg znał i doceniał działalność stowarzyszenia Deutscher Werkbund, zrzeszającego architektów, artystów, projektantów, inżynierów, którzy w obliczu rewolucji przemysłowej i wielkich zmian ekonomiczno-społecznych początku XX wieku chcieli stworzyć nowy sposób projektowania. Postulowali oni połączenie sił inżynierów, architektów, konstruktorów, artystów, aby wykorzystując nowe zdobycze techniki tworzyć architekturę i dizajn proste, funkcjonalne, nowoczesne, stosowne do nowych czasów. Przyszłość widzieli w integrowaniu rzemiosła i przemysłowej produkcji.
Maxa Berga do Wrocławia ściągnął burmistrz Georg Bender właśnie z powodu nowatorskiego podejścia do projektowania, jakie reprezentował architekt.
To dzięki niemu Berg objął urząd miejskiego radcy budowlanego, który zajmował do 1924 roku. Berg po rozpoczęciu pracy we Wrocławiu natychmiast nawiązał współpracę z miejscowym środowiskiem artystycznym, które skupiało się m.in. wokół dyrektora Akademii Sztuk Pięknych Hansa Poelziga i dramatopisarza Gerharta Hauptmanna. Hans Poelzig stał się także wkrótce współpracownikiem Berga przy projektowaniu terenów wystawowych wokół Hali Stulecia.
Max Berg reprezentował zupełnie inne podejście do architektury i miasta niż jego poprzednik na urzędniczym stanowisku, wielbiciel neogotyku, Richard Plüddemann. Kształtował bryły proste i surowe, prawie pozbawione detalu, czasem nakrywane prawie niespotykanymi wówczas płaskimi dachami. Przykładem zachowane do dziś elektrownie wodne na Odrze czy kaplica na Cmentarzu Osobowickim, Miejski Szpital dla Niemowląt czy Dawna Łaźnia Miejska. Berg projektował też wieżowce, co jest kolejny dowodem na jego futurystyczną intuicję. Chciał wysokim budynkiem zastąpić wrocławski Nowy Ratusz, widział wieżowiec na obecnym pl. Powstańców Warszawy w miejscu urzędu wojewódzkiego czy przy Placu Wolności. Jego wizje były jednak nazbyt postępowe: projekty budowania wysokościowców stanowczo odrzuciły lokalne władze. Choć wizjonerskie drapacze chmur pozostały na papierze, nowoczesność sposobu projektowania Berga widać i w jego zrealizowanych pomysłach, w których sięgał najchętniej po żelbet, konstrukcje szkieletowe, a nawet prefabrykaty.
Redukował ornament, upraszał kształt brył, nie bał się prostych, płaskich elewacji, których układ podporządkowywał funkcji i układowi wnętrz budynku. Odchodził tym samym od wciąż popularnych dekoracyjnych stylów czerpiących z przeszłości czy wyjątkowo zdobnej i zaburzającej tektonikę budynku secesji.
O tym, jak sposób myślenia o architekturze Berga wyprzedzał epokę najlepiej i najpełniej świadczy jego dość wczesny przecież, bo pochodzący z lat 1910-1913 projekt Hali Stulecia, która w chwili powstania była największym żelbetowym budynkiem na świecie. Pod budowę hali przeznaczono działkę w sąsiedztwie Parku Szczytnickiego, na terenie oblewanej wodami Odry i jej kanałów Wielkiej Wyspy. Wraz z halą zagospodarowano cały otaczający ją teren. Północną pierzeję poprzedzającego Halę Stulecia placu-dziedzińca zajmuje wystawowy Pawilon Czterech Kopuł, zbudowany w 1912 roku według projektu Hansa Poelziga. Ten sam architekt zaprojektował betonową pergolę, która założona na planie paraboli otacza sztuczny staw i styka się z restauracją tarasową. Ich sąsiedztwo stanowi także specjalnie dla tego miejsca zaprojektowany, istniejący do dziś ogród japoński. Sam Max Berg oprócz hali zaprojektował także wiodącą na teren wystawowy kolumnadę, która pierwotnie nakryta drewnianym dachem, dziś jest kompozycją rzędów wolnostojących żelbetowych strzelistych kolumn. Obok niej w 1948 roku stanęła 106-metrowa stalowa Iglica zaprojektowana przez konstruktora Stanisława Hempla (dziś Iglica mierzy 90,3 m). Konstrukcja powstała z okazji obywającej się wtedy zorganizowanej przez polskie władze „Wystawy Ziem Odzyskanych”. Ogromna ekspozycja miała zaprezentować sukces pierwszych trzech lat odbudowy, przede wszystkim zaś włączonych do Polski po II wojnie światowej Ziem Zachodnich i Północnych, zwanych wówczas Odzyskanymi. Była oczywistą odpowiedzią na Wystawę Stulecia z 1913 roku.
Rozległy teren wystawowy wraz z towarzyszącymi mu zabudowaniami i obiektami przyćmiewa jednak znajdująca się w centrum założenia wysoka na 42 metry żelbetowa Hala Stulecia. Założona na planie czteroliścia (tzw. tetrakonchos) ma plan centralny, jednak dość nietypowy, jakby została skomponowana z dwóch niezależnych brył.
Kopuła wieńcząca Halę Stulecia jest większa od tych w świątyni Hagia Sophia w Stambule czy w Bazylice Świętego Piotra w Rzymie, ma średnicę 65 metrów, jest więc także o połowę większa od kopuły Panteonu.
Jedną stanowią betonowe łuki o rozpiętości 41 metrów każdy i żebra, będące podstawą pod nałożoną na nie potężną kopułę. Często przywołuje się jej rozmiary porównując je z innych słynnymi konstrukcjami tego typu. Kopuła wieńcząca Halę Stulecia jest większa od tych w świątyni Hagia Sophia w Stambule czy w Bazylice Świętego Piotra w Rzymie, ma średnicę 65 metrów, jest więc także o połowę większa od kopuły Panteonu.
Osiągnięcie takich rozmiarów kopuły było możliwe tylko dzięki niezwykle zaawansowanej konstrukcji, która pozwoliła radykalnie zmniejszyć jej ciężar. Architekt oraz realizująca budowę Dyckerhoff & Widmann zadbali o najwyższej jakości materiały; beton do budowy hali powstał ze specjalnego, wiele razy testowanego cementu, który do Wrocławia dostarczyła opolska cementownia Silesia. Dzięki specjalnie przez Berga opracowanej konstrukcji, systemowi łuków i żeber stanowiących główną konstrukcję budowli, jej ściany można było w dużym stopniu przeszklić, co jest kolejną innowacją i pokazuje, jak zaawansowana pod względem inżynieryjnym była to realizacja.
Architekt część okien w swoim projekcie widział wypełnionych witrażami, tych jednak ostatecznie nie zrealizowano. Nowatorskim na owe czasy pomysłem było również celowe nietynkowanie ścian: ekspresja surowego betonu z widocznymi śladami po szalunkach nie tylko tworzy charakter tego wnętrza, ale i dziś urzeka nowoczesnością. Wnętrze hali ma 42 metry wysokości i może pomieścić jednocześnie 10 tysięcy osób. Główną przestrzeń otaczają kuluary, w samym budynku zmieściło się jeszcze kilkadziesiąt mniejszych pomieszczeń wystawienniczych.
Hala Stulecia jest bez wątpienia jednym z najważniejszych dzieł światowej architektury początku XX wieku. Wyjątkowa jest jej konstrukcja, ale i forma, estetyka. Budowla przez lata stała się także scenerią wielu istotnych wydarzeń historycznych, politycznych, społecznych. Od wspomnianych wystaw: Stulecia i Ziem Odzyskanych, przez przemówienia Adolfa Hitlera (w czasie zjazdu NSDAP w 1937roku) i Jana Pawła II (w 1997), po Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju w 1948 roku i niezliczone mistrzostwa sportowe czy wydarzenia kulturalne. Wpisana w 2006 roku na Listę światowego dziedzictwa UNESCO Hala Stulecia (od 1945 do 2000 roku nazywana Halą Ludową) do dziś pełni swoją pierwotną funkcję.
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Papiernia w Dusznikach-Zdroju, dawnym Reinertz, jest jednym z najcenniejszych architektonicznie zabytków przemysłowych w Europie, bowiem spośród tysięcy dawnych młynów papierniczych do dziś na całym kontynencie przetrwało zaledwie około 30. Lokowane nad brzegami rzek, stanowiły niegdyś element krajobrazu miejskiego, tak jak...
Zwarta, monumentalna ściana 26 spichlerzy kształtuje od strony Wisły jedną z najwspanialszych panoram miejskich w Polsce. Obszar Pomnika Historii w Grudziądzu jest szczególny i obok zespołu spichlerzy oraz Bramy Wodnej wraz z najbliższym otoczeniem obejmuje skarpę wiślaną z fragmentem rzeki,...
Katowice w latach międzwojennych należały do najszybciej rozwijających się miast w Polsce. Nowoczesne, monumentalne budynki tworzyły całą nową dzielnicę, a w końcu lat 20. XX w. miasto uważano za najbardziej „zamerykanizowane” w II Rzeczpospolitej. Splendor państwa polskiego miały wyrażać monumentalne...