Przejrzyjcie naszą interaktywną mapę skojarzeń!
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Opactwo tynieckie to miejsce o szczególnej randze duchowej i materialnej, jest ono bowiem najstarszym w Polsce klasztorem funkcjonującym do dzisiaj. W jego niemal tysiącletniej historii były takie wydarzenia jak heroiczna obrona konfederatów barskich czy krótkotrwały epizod w roli katedry. Odnowione po II wojnie światowej opactwo wciąż promieniuje duchowością św. Benedykta z Nursji, patrona Europy.
Opactwo w Tyńcu powstało w XI wieku na wysokiej wapiennej skale górującej nad Wisłą. Benedyktyni swoje klasztory budowali na wzniesieniach, wzorem swego założyciela, św. Benedykta z Nursji, który utworzył pierwszą wspólnotę mnichów na Monte Cassino w Italii.
Usytuowanie opactwa tynieckiego w średniowieczu spełniało także inne zadanie – stało ono na straży przeprawy przez Wisłę na szlaku handlowym prowadzącym na Morawy, było bramą strzegącą dostępu do Krakowa. Inicjatorem jego założenia, jak podaje Jan Długosz, był Kazimierz Odnowiciel w 1044 roku, a pierwszym opatem tynieckim został Aron, dwa lata później obdarzony godnością biskupa krakowskiego.
Istnieją też opinie historyków, że pierwsi mnisi przybyli do Tyńca w latach 70. XI stulecia, za panowania Bolesława Szczodrego (Śmiałego). Niewątpliwie do budowy ich siedziby przyczynił się Bolesław Śmiały, jego następca Władysław Herman z żoną Judytą oraz ich syn – Bolesław Krzywousty. Właśnie z okresu panowania tego ostatniego pochodzą pierwsze zapiski dotyczące Tyńca, romański kościół pw. św. św. Piotra i Pawła został wówczas, ok. 1124 roku, poświęcony.
Dokonał tego prawdopodobnie kardynał Idzi z Tuskulum, benedyktyn z opactwa Cluny w Burgundii. On też wystawił pierwszy zachowany dokument dla Tyńca. Właśnie z klasztoru w Cluny mieli przybyć mnisi, którzy znaleźli przystań na nadwiślańskiej skale pod Krakowem.
Romański kościół i klasztor nie przetrwały w pierwotnej postaci, gdyż wielokrotnie były niszczone w czasie walk. Pierwszego najazdu na opactwo dokonał Konrad Mazowiecki, gdy walczył o panowanie nad Krakowem. Nie udało mu się zdobyć Tyńca „z marszu”, dlatego w 1246 roku zbudował po drugiej stronie Wisły, w Piekarach, warownię, z której atakował, bezskutecznie, obwarowany klasztor. Jednak już kilkanaście lat później opactwo nie było w stanie obronić się przed hordami mongolskimi. Tatarzy splądrowali go i spalili w 1259 roku, a na początku XIV wieku klasztor zrujnowały wojska króla czeskiego Wacława II podczas walk z Władysławem Łokietkiem o Kraków. Zaowocowało to odbudową, w wyniku której opactwo stało się jedną z najlepiej ufortyfikowanych średniowiecznych twierdz w Polsce. Od strony Wisły bronił go wysoki mur, grube kamienne mury otaczały wzgórze również z pozostałych stron, a wejścia strzegły dwie bramy z dębowymi wrotami i spuszczaną broną. Te umocnienia pokonała nowożytna artyleria – w czasie „potopu” wojska szwedzkie obrabowały i spaliły klasztor. Ponownie został przekształcony w fortecę w 1769 roku, gdy za punkt oporu obrali go konfederaci barscy. Długo bronili się tutaj przed przeważającymi wojskami carskimi. Nawet po zdobyciu przez Rosjan Krakowa utrzymywali się w Tyńcu, a skapitulowali dopiero w 1772 roku, gdy I rozbiór Polski był przesądzony. W tej zaciekłej obronie pomógł im rozbudowany system szańców. Jednak ostatecznie walki zakończyły się zrujnowaniem klasztoru. W 1816 roku tyniecki klasztor benedyktynów został skasowany.
Ciekawostką jest to, że przez 5 lat kościół odgrywał rolę katedry dla istniejącej w latach 1821–1826 diecezji tynieckiej (przez te kilka lat funkcjonowała w miejsce tarnowskiej). Mocno zniszczone zabudowania klasztoru jeszcze raz padły pastwą pożaru w 1831 roku.
Założenie klasztoru przez Kazimierza Odnowiciela
Poświęcenie kościoła pw. św. św. Piotra i Pawła
Obrona klasztoru przed Konradem Mazowieckim, który zbudował warownię po drugiej stronie Wisły
Splądrowanie i spalenie klasztoru przez Tatarów
Ograbienie i spalenie klasztoru przez Szwedów
Obrona konfederatów barskich przed wojskami cesarskiej Rosji
Kasata klasztoru benedyktynów w Tyńcu
Tyniec pełni rolę katedry diecezji tynieckiej
Kolejny pożar trawi klasztor
Początek odbudowy klasztoru w Tyńcu
Odnowienie fundacji tynieckiej nastąpiło tuż przed wybuchem II wojny światowej za sprawą benedyktynów przybyłych z opactwa św. Andrzeja z belgijskiej Brugii (przyjechali tu 30 lipca 1939 roku) i aprobatą arcybiskupa krakowskiego Adama Stefana Sapiehy.
W 1947 roku podjęto dzieło odbudowy opactwa, ukończone w ostatnich latach. Jako ostatnią, w 2008 roku, odbudowano tzw. Wielką Ruinę – południowe skrzydło tynieckiego założenia, które mieściło bibliotekę.
Jak przed wiekami, tak i obecnie opactwo jest ważnym intelektualnym ośrodkiem religijnym. Tu powstała pierwsza, po Biblii Jakuba Wujka, nowa wersja przekładu Pisma Świętego z języków oryginalnych, ukończona w 1965 r. tzw. Biblia Tysiąclecia. Od 1968 roku tyniecka siedziba benedyktynów znów ma rangę opactwa.
Z pierwszego okresu istnienia kościoła św. św. Piotra i Pawła w Tyńcu zachowały się jedynie fragmenty murów prezbiterium, zwłaszcza w ścianie pomiędzy kościołem a krużgankiem klasztornym, gdzie przetrwał romański portal.
Dwie gotyckie wieże kościoła i większość klasztornych zabudowań pochodzi z XV wieku, z czasów przebudowy dokonanej za rządów jednego z najwybitniejszych opatów tynieckich, Macieja Skawinki. Na początku XVII wieku kolejne, ale nieznaczne zmiany w bryle świątyni, wprowadzone zostały za opata Stanisława Łubieńskiego (był to opat komendatoryjny, czyli z nominacji króla). Do następnej przebudowy doszło na przełomie XVII i XVIII stulecia, wtedy oprócz barokizacji wnętrza została przekształcona fasada i na gotyckich murach nadbudowano barokowe sklepienia.
W dzisiejszej postaci jest to kościół trójnawowy z wydłużonym prezbiterium. Po obu stronach prezbiterium stoją XVII-wieczne stalle, na ich zapleckach są namalowane sceny z życia św. Benedykta i benedyktyńskich świętych.
To jeden z elementów kościoła utrzymany w czarno-złotej tonacji. Dominantę prezbiterium stanowi okazały ołtarz główny z czarnego marmuru dębnickiego, w którym kontrastowo odcinają się złote figury apostołów oraz zwieńczenie z aniołami i glorią. Ołtarz główny, jak i ołtarze boczne, pochodzą z połowy XVIII wieku, a ich wykonanie przypisywane jest Franciszkowi Placidiemu. Obraz w ołtarzu głównym został namalowany w tym samym okresie przez Andrzeja Radwańskiego, a ukazuje świętych Piotra i Pawła adorujących Trójcę Świętą. Przed kamiennym ołtarzem posoborowym, przy którym sprawowana jest liturgia, stoi wyjątkowy w swej urodzie krzyż – dzieło malarza Jerzego Nowosielskiego. Wzrok przykuwa w kościele ambona w kształcie łodzi, także w złotych barwach. Wyrzeźbił ją prawdopodobnie Franz Joseph Mangoldt, znany z ekspresyjnych rzeźb w kościołach Wrocławia i Dolnego Śląska. Na uwagę zasługują ponadto zachowane fragmentarycznie freski z XV wieku, m.in. przedstawiające Trzech Króli.
Nietypowe jest to, że Najświętszy Sakrament jest przechowywany w tabernakulum poza ołtarzem głównym, w kaplicy po prawej stronie prezbiterium. Surowy wystrój kaplicy z prostym kamiennym ołtarzem przywołuje na myśl czasy głębokiego średniowiecza. Dziś tu właśnie świeci się wieczna lampka, jakby na przekór czasom, gdy kaplicę tę nazywano Ciemną. W XVII wieku czcią otaczano w niej wizerunek Matki Bożej Bolesnej, przypuszczalnie podobny do tego, przed którym do dziś modlą się krakowianie w bazylice Franciszkanów – Smętnej Dobrodziejki. Setki składanych tu wotów, jak i sam obraz przepadły w XIX wieku.
Środkowe ołtarze w nawach bocznych poświęcone są św. Benedyktowi i jego siostrze bliźniaczce, św. Scholastyce. W pomieszczeniach klasztornych, w gotyckim kapitularzu i krużgankach fragmentarycznie zachowały się polichromie z różnych epok, najstarsze z okresu renesansu. Na barokowej tablicy w północnym skrzydle klasztoru widnieje inskrypcja o założeniu klasztoru w 1044 roku.
Bogaty, gromadzony przez stulecia księgozbiór opactwa w XIX wieku nie uległ całkowitemu zniszczeniu, ale został rozproszony po różnych bibliotekach. Najcenniejsze księgi, z XI-wiecznym Sakramentarzem tynieckim na czele, znalazły się w Bibliotece Narodowej w Warszawie.
Po kasacie klasztoru w 1816 roku przeor Grzegorz Tomasz Ziegler, późniejszy biskup tarnowski, przeniósł część księgozbioru do Tarnowa, co stało się zalążkiem biblioteki tarnowskiego seminarium duchownego. To samo uczynił z bezcennymi zasobami skarbca, dlatego dziś w skarbcu katedry w Tarnowie są pochodzące z Tyńca gotyckie i barokowe kielichy mszalne, w tym XV-wieczne kielichy opatów Macieja Skawinki i Andrzeja Ożgi, a także monstrancja z 1629 roku, relikwiarze z XVII wieku oraz srebrne antependium ołtarzowe z połowy XVIII stulecia.
Sakramentarz tyniecki – pięknie iluminowaną, jedną z najstarszych ksiąg liturgicznych w Polsce, powstałą w Kolonii w XI wieku, w postaci makiety można obejrzeć w Muzeum Opactwa w Tyńcu. Wśród eksponatów muzeum są skarby z klasztoru Benedyktynek w Staniątkach, takie jak antyfonarz opatki Doroty Szreniawskiej z 1535 r., kancjonały i inne księgi z XV–XVII wieku czy zabytkowe ornaty.
W muzeum ulokowanym w klasztornych podziemiach są ponadto pochodzące z wykopalisk najstarsze elementy kamieniarki kościoła, prawiekowa ceramika, a także replika złotego kielicha i pateny z XI wieku, które wydobyto z odkrytych podczas prac archeologicznych w latach 60. XX wieku grobów pierwszych opatów tynieckich (oryginały znajdują się w Muzeum Katedralnym na Wawelu).
Na dziedzińcu opactwa uwagę zwraca obszerna drewniana altana, która kryje studnię. Lustro wody sięga w niej 40 m w głąb, aż do poziomu Wisły. Została wykuta w jurajskiej skale w 1620 roku z polecenia opata Stanisława Łubieńskiego. W powojennych latach studnię obudowano ośmioboczną altaną o dachu pokrytym gontem.
Naprzeciwko kościoła warto zwrócić uwagę na fragment pozostawionej w formie trwałej ruiny ściany, gdzie za przeszkleniem można zobaczyć pozostałości klasztornego pieca.
Ciekawostka: Ujęcie opactwa zostało wykorzystane w filmie "Ogniem i mieczem" (reż. Jerzy Hoffman) jako widok zdobytego Baru.
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Wizyta w historycznym centrum Stargardu dla nieprzygotowanego turysty może się okazać doświadczeniem cokolwiek szokującym. Kameralne osiedle niewysokich bloków otoczone jest pasem zieleni, w którym tu i ówdzie wznoszą się odcinki murów, wzniesionych z granitowych otoczaków, przerywane potężnymi wieżami. Bodaj jeszcze...
Wybieram się do sklepu filatelistycznego, który znajduje się po drugiej stronie ulicy, trzysta pięćdziesiąt metrów od mojego mieszkania. Wychodzę z kamienicy prosto na plan zdjęciowy historycznego serialu. Akcja dzieje się podczas II wojny światowej. Pełna scenografia i kostiumy. Aktorki w...
Leżące na Przedgórzu Sudeckim niewielkie miasto Strzegom od średniowiecza jest ważnym ośrodkiem kamieniarskim, w jego okolicach wydobywa się bowiem jasnoszary granit strzegomski, powszechnie wykorzystywany do tworzenia chodników, nagrobków, ale i dzieł architektury. Nic dziwnego, że to właśnie z tego kamienia...