Przejrzyjcie naszą interaktywną mapę skojarzeń!
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Niewiele zachowało się w Polsce naprawdę starych budowli, ale nie tylko data budowy świadczy o tym, na ile zabytek może nam coś opowiedzieć o przeszłości. Przedstawiamy TOP 10 najstarszych polskich zabytków – z zaznaczeniem, że to lista bardzo subiektywna.
Kto chciałby dotknąć kamieni pamiętających bardzo zamierzchłe czasy, powinien wybrać się do Cieszyna. To tu znajduje się jeden z najstarszych w Polsce obiektów sakralnych, który przez blisko tysiąc lat swojego istnienia zachował swoją pierwotną bryłę i konstrukcję murów oraz sklepień. Kamienie, z których została zbudowana rotunda św. Mikołaja, „pamiętają” XII wiek. Bo to wtedy zapewne budowla powstała; znane są dokumenty z 1155 roku potwierdzające istnienie tu kasztelanii, a to na jej potrzeby rotunda musiała powstać. Pełniła ona rolę kaplicy zamkowej i kościoła grodowego, służyła mieszkańcom istniejącego tu zamku książęcego, jak i grodu. Utrzymana w stylu romańskim została założona na planie koła o średnicy nieco ponad 6 metrów; od wschodu do rotundy dostawiona jest niższa apsyda. Obie części budowli zwieńczono stożkowatymi dachami. Rotundę zbudowano z kamienia, z ciosów wapiennych; okna kaplicy pierwotnie były węższe, poszerzono je zapewne w XIV wieku.
W epoce wczesnego średniowiecza przy drodze prowadzącej z Poznania do Gniezna (gdzie znajdowało się otoczone kultem sanktuarium św. Wojciecha), za murami miejskimi znajdował się szpital i przytułek dla ubogich. W 1187 roku wielkopolski książę Mieszko III Stary sprowadził tu rycerski zakon joannitów (Zakon Maltański), którzy w swojej regule mieli zapisaną m.in. pomoc chorym. Przejęli oni istniejące zabudowania i na przełomie XII i XIII wieku zbudowani kościół. Użyli cegły, raczej w Polsce wtedy nieużywanej – to prawdopodobnie najstarszy kościół wzniesiony z tego materiału. Romańska świątynia została założona na planie prostokąta, ma dwie nawy. Budowla była wielokrotnie rozbudowywana, pierwszy raz w XV wieku, jednak do dziś można odczytać w jej bryle kolejne nawarstwienia, a więc dostrzec także najstarsze elementy architektury, w kolejnych wiekach uzupełnione o elementy gotyckie i barokowe.
Założona na planie koła wieża obronna, czyli donżon zamku w Lublinie, zbudowana została z kamienia w niższych i cegły w wyższych partiach najpewniej w drugiej połowie XIII wieku; w 1342 roku została podwyższona do wysokości 20 metrów. Jest typowym obiektem obronnym, o bardzo grubych murach (ok 4 m w przyziemiu), niewielkich otworach okiennych, z wyjściem na dach otoczony blankami. Wieża stanowiła część zamku, z którego jako jedyna ocalała po najazdach i wojnach w XVII wieku. W latach 1823-1816 z inicjatywy Stanisława Staszica odbudowano lubelski zamek nadając mu formy neogotyckie i przeznaczając na funkcje więzienne. Masywna wieża oraz zachowana wraz z nią zamkowa kaplica zostały wkomponowane w nową bryłę i także przeznaczone na ten cel. Dziś w salach donżonu można oglądać wystawy, a z tarasu na dachu, na który wiodą kręte, kamienne średniowieczne schody, podziwiać widok miasta.
W północno-wschodniej części województwa świętokrzyskiego w epoce brązu i neolitu (w latach 3900 – 1600 p.n.e.) działały liczne kopalnie krzemienia pasiastego, bardzo zaawansowane technicznie, na owe czasy nowoczesne i intensywnie eksploatowane. Zachowane do dziś podziemne chodniki i wyrobiska, a także znajdujące się już na powierzchni miejsca, w których dokonywano wstępnej obróbki wydobytych kamieni – to cenne źródło wiedzy o życiu ludzi w epoce kamienia, narzędziach, jakimi się posługiwali, o ich zaawansowaniu technicznym. Uważa się, że kopalni w okolicy nazwanej krzemionkowskim regionem pradziejowego górnictwa krzemienia pasiastego istniało nawet 4 tys., a głębokość niektórych z nich sięgała 9 metrów. Z wydobywanego kamienia wykonywano liczne narzędzia, np. ostrza siekier. Krzemionkowski region prehistorycznego górnictwa krzemienia pasiastego w 2019 roku zostały wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego UNESCO.
Większość zabytków ma rozpoznawalne formy i czytelne funkcje: dawne domy, świątynie, mosty – wiemy, po co je budowano i komu służyły. Są jednak historyczne obiekty sprzed wieków, których znaczenie i cel pozostają tajemnicą. Takie obiekty można znaleźć w Sobótce na Dolnym Śląsku – to kamienne rzeźby, pochodzące zapewne z epoki brązu, czyli sprzed 2,5-3 tysięcy lat. W całym masywie Ślęży znaleźć można kilka takich dzieł; najbardziej znane jest przedstawienie niedźwiedzia, ale istnieją też m.in. postać z rybą, grzyb, figura dzbana zwana „Mnichem”. Powstanie rzeźb wiązane jest z ludnością kultury łużyckiej lub celtyckiej, które mieszkały w tych okolicach. Choć pradawne rzeźby nie znajdują się w swoich pierwotnych lokalizacjach (były przenoszone m.in. w XX wieku) miały zapewne znaczenie kultowe – masyw Ślęży był przez pogańskie plemiona uznawany za miejsce święte. Fakt, że znaczenie kamiennych figur sprzed tysięcy lat jest owiane tajemnicą, czyni je jeszcze ciekawszymi.
Ostrów Lednicki, wyspa, na której zapewne odbył się chrzest Polski, była centrum administracyjnym najpierw plemienia Polan, później państwa piastowskiego Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Zachowały się tu relikty grodu i zapewne pałacu istniejącego na pewno przed 966 rokiem. Podobne pozostałości wczesnośredniowiecznego grodziska, a także palatium z rotundą odnaleziono w Gieczu, kolejnej wielkopolskiej miejscowości ważnej na mapie państwa Piastów. W połowie X wieku pałac królewski istniał też na Ostrowie Tumskim w Poznaniu. Dwukondygnacyjne kamienne palatium powstało tu dla Mieszka I i jego żony Dobrawy. Dziś w tym miejscu znajduje się kościół. Aby jednak zachować pamięć po dawnej królewskiej siedzibie w 2021 roku powstała szklana instalacja artystyczna (projekt szkła artystycznego: pracownia ARCHIGLASS; projekt architektoniczny: Pracownia Projektowa J.P. Woźny), odtwarzająca plan królewskiego pałacu. Instalacja nosi nazwę „Duch Palatium”.
W okolicach Krasiejowa koło Opola od początku XX wieku działały kamieniołomy oraz cegielnie; po kilkudziesięciu latach wydobywania tu surowców, w latach 80. XX wieku w głębokich warstwach ziemi zaczęto odnajdywać kości. W ten sposób powstało jedno z najważniejszych dla zrozumienia dziejów życia na Ziemi stanowisko paleontologiczne, a na podstawie odnalezionych tu skamieniałości powstały dziesiątki prac naukowych i zmienił się stan wiedzy na temat ewolucji żyjących na naszej planecie gatunków. W Krasiejowie odnaleziono m.in. szczątki płazów i gadów żyjących tu nawet 60 mln lat temu, prehistoryczne ryby czy rośliny. Aby udostępnić owe bezcenne znaleziska, w 2006 roku powstał pawilon, a w nim ekspozycja oraz trasa edukacyjna, opowiadająca dzieje wykopalisk, ale i odnalezionych zwierząt. Prosty, wykonany z kamienia pawilon jest dziełem dwóch śląskich pracowni: Goczołowie Architekci Studio Autorskie oraz OVO Grąbczewscy Architekci, którzy stworzyli architektoniczną oprawę dla nietypowych, za to niezwykle wiekowych „zabytków”
Im dawniej powstała jakaś budowla, tym więcej na przestrzeni wieków przeszła przebudów. Taka jest właśnie historia zamku Piastów w Legnicy. M.in. dzięki badaniom archeologicznym wiemy, że historia tego obiektu sięga VIII wieku, jednak dziś relikty tamtych epok są już niewidoczne. Pierwszy drewniany gród w tym miejscu założono trzynaście wieków temu; znaczną rozbudowę przeszedł w czasach Mieszka I, zaś pierwszy murowany zamek stanął tu na przełomie XII i XIII wieku, stając się jednym z pierwszych tego typu obiektów na ziemiach polskich. Był rezydencją książęcą i warownią, która skutecznie obroniła się przed najazdem Mongołów w 1241 roku. W kolejnych wiekach zamek był wiele razy rozbudowywany i przebudowywany, w latach 1711, 1835 i 1945 niszczyły go pożary, jego dzisiejsza forma jest więc zbiorem dziesiątków ingerencji prowadzonych w różnych celach i w wielu epokach stylowych. Mimo to ta imponująca budowla zachowała spójny charakter i ducha przeszłości.
Epoka romańska na ziemiach polskich trwała mniej więcej od początku XI do połowy XIII wieku. Do naszych czasów nie zachowało się wiele wzniesionych w owych czasach obiektów. Jedną z bardziej imponujących, także skalą, romańskich świątyń, których oryginalna bryła pozostała czytelna, jest archikolegiata pw. Najświętszej Maryi Panny i św. Aleksego w miejscowości Tum niedaleko Łęczycy. To wzniesiona z kamienia trójnawowa bazylika z absydami od wschodniej i zachodniej strony oraz wieżami w każdym z naroży. Budowę kolegiaty rozpoczęto w latach 40. XII wieku; choć kilka razy niszczona, zawsze odnawiano ją w jej pierwotnej formie, dzięki czemu utrzymała masywny, obronny wygląd, autentyczny układ przestrzenny, a także szereg detali, wśród nich płaskorzeźbiony portal północny z tympanonem z wizerunkiem Matki Boskiej z Dzieciątkiem, prezbiterium z apsydą, portale po bokach apsydy zachodniej. Cennym zabytkiem jest także średniowieczne malowidło w apsydzie zachodniej, przedstawiające Chrystusa Pantokratora (Wszechwładcę).
W 1911 roku podczas prac konserwatorskich na Wzgórzu Wawelskim pod pomieszczeniami zamkowej kuchni odkryto pochodzące zapewne z przełomu X i XI wieku kamienne mury. Zarządzający wówczas konserwacją siedziby polskich królów Adolf Szyszko-Bohusz uznał je za przedromańską świątynię. Odsłonięta i częściowo (w górnej części) zrekonstruowana stanowi dziś główną atrakcję założonego w 1975 roku rezerwatu archeologicznego „Wawel zaginiony”, jako najpewniej najstarszy obiekt świątynny na Wawelu. Rotunda Najświętszej Marii Panny jest założona na planie koła otoczonego czterema apsydami; została zbudowana z układanych poziomo i lepionych zaprawą płytek z piaskowca; jej autentyczne mury sięgają wysokości od 3 do 7 metrów, częściowo zachowały się także oryginalne okna. Kiedyś była zapewne kaplicą zamkową, sakralny charakter utraciła w wieku XVI, po kolejnej rozbudowie i przebudowie Wawelu, kiedy powstały tu kuchnie (rotundę zamieniono na mieszkanie oraz przechowalnię srebrnej zastawy stołowej).
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Ten jeden z najcenniejszych zabytków województwa podlaskiego trwa niewzruszenie w krajobrazie miasta od pięciuset lat, stanowiąc do dzisiaj ważny ośrodek życia duchowego społeczności prawosławnej regionu. Klasztor (dalej zwany monasterem) przyciąga rokrocznie tysiące turystów, równolegle jest miejscem kultu i siedzibą lokalnej...
Przyjęcia, polowania, pikniki i uroczyste kolacje odbywały się w pałacach w Ostromecku regularnie. Pamięć o nich przechowują sala balowa, przestronne jadalnie z widokiem na park oraz stara kuchnia mieszcząca się w przyziemiu. Popękana posadzka w kolorze bieli i błękitu świadczy...
Wawel, Rynek Główny, Barbakan. Ewentualnie, jeśli wystarczy czasu i motywacji: Kazimierz i Nowa Huta. Trzy plus dwa, żelazny zestaw na weekend w Krakowie. Co w nim złego? Nic. Wręcz przeciwnie. Tyle tylko, że czasem potrzebujemy czegoś innego... Subiektywna selekcja rarytasów, czyli co warto zobaczy w Krakowie, jeśli nie chcesz oglądać tego, co zwykle...