
- ile wież liczy zamek w Krasiczynie i która jest najokazalsza
- kiedy zamek stał się atrakcją turystyczną
- kiedy na elewacjach budowli pojawiło się spektakularne sgraffito
W dolinie rzeki San, w województwie podkarpackim, w otoczeniu malowniczego parku wznosi się malownicza twierdza, o niespotykanej elewacji, czterech majestatycznych basztach oraz wnętrzach, w których można spędzić niejedną noc.
Obecną formę architektoniczną zamek w Krasiczynie zawdzięcza Marcinowi Krasickiemu, który w latach 1597-1603, lub 1598-1633, przekształcił surową fortecę w magnacką rezydencję, zgodną z panującymi wówczas manierystycznymi trendami.

Pieczę nad przebudową zamku zlecił architektowi włoskiego pochodzenia – Galeazzo Appianiemu. Mimo to, obiekt nie zyskał czysto italianizującej formy, a manierystyczny wystrój, dostosowany do lokalnych gustów.
Detal świadczący o dawnej świetności
Pod kątem bryły, obiekt ten właściwie nie odbiega od układu typowego dla innych zamków. Rezydencja została zaprojektowana na planie prostokąta. Wewnątrz znajduje się dziedziniec otoczony loggiami. W każdym z narożników natomiast znajdują się baszty o nieco innych kształtach, funkcji oraz wystroju. Warto podkreślić, że zgodnie z panującą wówczas modą, każda z nich miała własną symbolikę. W skład zamkowych baszt wchodzą: Boska, Królewska, Papieska oraz Szlachecka. Z czego najokazalszą jest Boska, a najskromniejszą – szlachecka. W baszcie przeznaczonej Bogu znalazła się kaplica, przez niektórych przyrównywana do kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu. W piątej wieży, jedynej na planie kwadratu, znajduje się przejazd bramny. Dawniej droga ta miała łączyć rezydencję z pobliską wsią.
Warto podkreślić, że zamek w Krasiczynie pojawiał się w roli atrakcji turystycznej już w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Jego walory, jako zabytku, zostały opisane m.in. w przewodniku po Polsce, wydanym w języku angielskim pod koniec lat 30. XX wieku.
Na załączonym do opisu zdjęciu, autorstwa Henryka Poddębskiego, widać jedną z elewacji bocznych oraz wyraźny brak obecności istotnego elementu wystroju elewacji, który dziś stanowi jego element rozpoznawczy.
Mowa o tym, co najbardziej wyróżnia krasiczyńską rezydencję spośród wielu innych. Jest spektakularne sgraffito, umieszczone na wszystkich elewacjach zamku. Zarówno tych, otaczających dziedziniec, jak i na murach zewnętrznych, co może nam sugerować, że obiekt nie miał już pełnić funkcji obronnych, a mieszkalno-reprezentacyjne. Składająca się z elementów geometrycznych, ornamentów, rozbudowanych portretów królów, popiersi cesarzy, a nawet wizerunków świętych przez wiele lat nie mogła zachwycać turystów. Dopiero dzięki badaniom i zaawansowanym pracom konserwatorskim, prowadzonym w latach 60. XX wieku, udało się przywrócić zamkowym murom kunsztowny detal, świadczący o jego dawnej świetności.
Hotel w zamkowych komnatach
W wyniku burzliwych losów, związanych m.in. pożarami, II wojną światową oraz późniejszymi zmianami systemowymi gmach, poza wyglądem, wielokrotnie zmieniał również swoją funkcję. W konsekwencji dziś wewnątrz nie odnajdziemy podobnych, reprezentacyjnych sal, jak w innych obiektach tego typu.
Wielu z nas oczekiwałoby, że obiekt turystyczny umieszczony w tak spektakularnej rezydencji będzie doskonałym miejscem do zdjęć na Instagram w stylu drugiego sezonu serialu produkcji HBO – The White Lotus.
Na początku XXI wieku zapadła decyzja o przekształceniu zamku w obiekt turystyczny. W konsekwencji obecnie w magnackiej rezydencji funkcjonuje hotel.
Wielu z nas oczekiwałoby, że obiekt turystyczny umieszczony w tak spektakularnej rezydencji będzie doskonałym miejscem do zdjęć na Instagram w stylu drugiego sezonu serialu produkcji HBO – The White Lotus.
O ile z zewnątrz obiekt zachwyca, o tyle w jego wnętrzach można przeważnie, co najwyżej powspominać niekoniecznie udane aranżacje z przełomu lat 90. XX wieku i pierwszych lat nowego milenium.
Ogromną stratą dla tego obiektu jest fakt, że autor aranżacji wnętrz hotelowych nie inspirował się splendorem architektury manieryzmu. Okres ten bowiem był swoistym rogiem obfitości i w całym swym kolorycie stanowił istotną zapowiedź dalszych zmian nie tylko w stylu życia, ale i sposobie projektowania i urządzania domów oraz ich wnętrz.
Warto przy tej okazji zaznaczyć, że dobrą praktyką, jak to ma miejsce np. w przypadku wielu podobnych obiektów we Włoszech lub Francji, jest aranżowanie wnętrz albo w stylu stricte historycznym albo współczesnym. O ile inspiracji historycznych nie trzeba nikomu tłumaczyć, o tyle te nowoczesne warto uściślić. W przypadku stosowaniu stylów współczesnych w zabytkowych gmachach, architekci zazwyczaj dążą do tego, by jak najmocniej podkreślić historię budynku, poprzez wprowadzanie dzieł sztuki i rzemiosła nawiązujących do historii danego obiektu lub stanowiących przykłady antyków z epoki. Pozostaje mieć nadzieję, że w najbliższych latach w hotelu zagości renesans, a wystrojem jego wnętrz zajmie się doświadczony i świadomy walorów tej budowli architekt.
Bibliografia: Czapliński K.K. Perły architektury w Polsce. Warszawa [Videograf II] 2007 r. Pile J. Historia Wnętrz, Warszawa [ Arkady] 2004 r. Różycka E. Kunkel R. Zamki, pałace, dwory, Warszawa [Videograf II] 2005 r. s. 72-73 Zieliński A.K. Poland, Warszawa [Drukarnia Narodowa] 1939 r ,s. 93 Źródła internetowe: Historia zamku, www.krasiczyn.com.pl (dostęp: 11.04.2023)