Wszystko brzmi jak miejska legenda albo opowieści z anegdot marszandów i antykwariuszy. Oto ktoś wchodzi „z ulicy” do galerii i kupuje rysunek, który okazuje się dziełem Leonarda wartym być może nawet 100 mln dolarów...
Czytaj dalejWszystko brzmi jak miejska legenda albo opowieści z anegdot marszandów i antykwariuszy. Oto ktoś wchodzi „z ulicy” do galerii i kupuje rysunek, który okazuje się dziełem Leonarda wartym być może nawet 100 mln dolarów...
Czytaj dalejNamalowany około 1890 roku obraz przez lata uchodził za zaginiony. Nie było nawet pewne, czy nadal istnieje. Po raz ostatni prezentowano „U źródła” Henryka Siemiradzkiego w 1890 roku na wystawie w Glaspalast w Monachium. Teraz – po zabiegach konserwatorskich – można go zobaczyć w Muzeum – Zamek w Niepołomicach...
Czytaj dalejW 1908 roku wydawca z Wieliczki, niejaki pan Czernecki, publikuje pocztówkę z reprodukcją pastelu Teodora Axentowicza, zastrzegając solennie: „naśladownictwo zastrzeżone”. Na rewersie przedstawienia jasnookiej damy filuternie zerkającej wprost na widza, można śmiało kaligrafować miłosne wyznania. Zadanie pocztówki okaże się jednak...
Czytaj dalejNa naszej stronie używamy plików cookies (szczegóły znajdują się w „Polityce prywatności"). Jeśli nie chcesz, aby „ciasteczka" były zapisywane na Twoim urządzeniu, zmień ustawienia przeglądarki. Jeśli jednak się na to zgadzasz, wciśnij OK.