Przejrzyjcie naszą interaktywną mapę skojarzeń!
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Zamek w Łańcucie, zwany również zamkiem Lubomirskich lub Potockich, to jedna z najpiękniejszych XVII-wiecznych rezydencji arystokratycznych w Polsce. Podczas II wojny światowej mieścił się w nim sztab Wehrmachtu, a po jej zakończeniu pełnił funkcje domu wypoczynkowego.
Po wkroczeniu Sowietów w 1944 r. ocalał dzięki napisowi na murach „Muzeum Narodu Polskiego”.
Zachowane w nim zbiory początkowo zostały przekazane w depozyt Muzeum Narodowemu w Warszawie i Zakładowi Narodowemu im. Ossolińskich we Wrocławiu. W 1952 r. władze Polski Ludowej udostępniły przestrzenie zamku dla zwiedzających. Dziś o utrzymanie wysokiej rangi tego miejsca, stworzonego przez najwybitniejszych w swoim czasie architektów i dekoratorów wnętrz, dba funkcjonujące tu Muzeum.
Na zwiedzających czekają dobrze zachowane, luksusowe wnętrza rezydencji z cennymi zbiorami dzieł sztuki, biblioteka z bogatym księgozbiorem oraz z rozmachem zaprojektowany park i towarzyszące mu pawilony. Ze względu na wartości historyczne, przestrzenne, architektoniczne i artystyczne 25 sierpnia 2005 r. „Łańcut – zespół zamkowo-parkowy” został wpisany na listę Pomników Historii.
Historia tego miejsca sięga czasów wczesnego średniowiecza. Badania archeologiczne potwierdzają, że na terenie wzgórza, do dziś zwanego Łysą Górą, w początkach XIV w. istniała osada. Kazimierz Wielki przekazał ją wraz z okolicznymi ziemiami wojewodzie sandomierskiemu Ottonowi Pileckiemu (1340–1384). To on zbudował tu pierwszą warownię, w pobliżu której w 1349 r. lokowano miasto. Jego nazwa to prawdopodobnie spolszczona wersja nazwy miasta Landshut („strażnica kraju”), położonego w Bawarii, z którego pochodzili pierwsi osadnicy.
Sami właściciele Łańcuta – ród Pileckich – utrzymywali bliskie kontakty z członkami dynastii Jagiellonów. Otton należał do grona przyjaciół Kazimierza Wielkiego, żona Jadwiga Melsztyńska była matką chrzestną przyszłego następcy tronu Władysława Jagiełły, a ich córka Elżbieta jego trzecią żoną i koronowaną królową Polski. Wesele odbyło się jednak na Zamku Królewskim w Sanoku, ponieważ na taką uroczystość nie nadawał się drewniany zamek łańcucki. Niemniej jednak źródła podają, że gościć w nim mieli król Zygmunt Stary i cesarz Zygmunt Luksemburczyk, a Władysław Jagiełło przyjmował tutaj księcia litewskiego Witolda na kilka miesięcy przed bitwą pod Grunwaldem.
W ramach wymiany dokonanej z Anną z Sienna, wdową po Krzysztofie Pileckim, w 1586 r. Łańcut przeszedł w ręce Stanisława Stadnickiego, zwanego już za życia Diabłem Łańcuckim.
Złą sławę zawdzięczał częstym atakom przeciw królowi i sejmowi oraz najazdom rabunkowym na okoliczne dwory, miasta i wsie. Stadnicki w okolicy postawił słynną wieżę obserwacyjną, skąd oglądał budowane własnym kosztem drogi i mosty, od których pobierał myto i opłaty drogowe. To on mógł być fundatorem nowego założenia.
Krążą legendy, że do dziś jego duch snuje się po zamkowych korytarzach.
W latach 1610–1620, już po śmierci Stanisława i przejęciu dóbr przez jego synów, powstało murowane założenie w kształcie zbliżonym do podkowy, zamknięte od południa murem i przejazdem bramnym. Na narożach budowli wzniesiono cztery niewielkie pięcioboczne baszty alkierzowe, a całość prawdopodobnie otoczono ziemno-drewnianymi fortyfikacjami.
Wówczas prawnym właścicielem fortecy i wszystkich dóbr łańcuckich stał się wojewoda krakowski Stanisław Lubomirski (1583–1649). Był to jeden z najbogatszych magnatów w Polsce, wykształcony, spokrewniony z najwybitniejszymi rodami rycerskimi, fundator licznych zamków i świątyń.
Kiedy Łańcut stał się rodzinną rezydencją Lubomirskich, drugą po Wiśniczu, na miejscu wcześniejszego założenia wzniesiono nowy zamek. Było to nowoczesne założenie typu palazzo in fortezza z pięciobocznymi fortyfikacjami i fosami otaczającymi znajdującą się wewnątrz późnobarokową rezydencję. Autorem projektu zamku był architekt Maciej Trapola, a fortyfikacji Krzysztof Mieroszewski.
Zamek powstawał w czasach walk europejskich, w połowie okresu wojny trzydziestoletniej, która przyczyniła się do udoskonalania i upowszechniania broni armatniej i minowej. Z tego powodu Łańcut wyposażono m.in. w 80 dział spiżowych, część amunicji, broń palną i sieczną oraz inne uzbrojenie przechowywano w kazamatach w wale. Wewnątrz warowni znajdowała się zbrojownia służąca do naprawy i przechowywania broni oraz amunicji. Wał i fosę zewnętrzną zabezpieczały ostre palisady i wilcze doły. Do wnętrza twierdzy prowadził jedyny wjazd przez most murowany. W piwnicach zamku zmagazynowano 400 beczek wina oraz zapasy prowiantów i amunicji na trzy lata dla kilkuset ludzi.
W 1642 r., w wyniku podziału dóbr rodowych, Łańcut przeszedł w ręce późniejszego marszałka wielkiego koronnego Jerzego Sebastiana Lubomirskiego (1616–1667). Nowoczesne fortyfikacje wzniesione przez Mieroszewskiego ocaliły zamek podczas potopu szwedzkiego, a także przed atakami wojsk księcia Siedmiogrodu Jerzego II Rakoczego. Po pożarze zamku w 1688 r. ówczesny właściciel Stanisław Herakliusz Lubomirski (1642–1702), mecenas sztuki i poeta, zlecił jego przebudowę. Pracami kierował wybitny architekt o pochodzeniu niderlandzkim – Tylman z Gameren, którego dziełem są barokowe hełmy na basztach ujmujących elewację frontową. W tym czasie unowocześniono również same fortyfikacje, tworząc m.in. nowe stanowiska dla strzelców.
W 1745 r. właścicielem Łańcuta został Stanisław Lubomirski (1722–1783), ostatni marszałek wielki koronny. W zamku rozpoczął się okres świetności i królewskiego przepychu. W dużej mierze autorką tego sukcesu była żona Lubomirskiego – Elżbieta Izabela z Czartoryskich, powszechnie nazywana Księżną Marszałkową.
Po jego śmierci to ona zarządzała olbrzymim majątkiem. Była jedną z najwybitniejszych kobiet w Polsce XVIII w. Zaangażowana w życie polityczne i społeczne kraju, wybitna mecenaska i kolekcjonerka sztuki podjęła się trwającej kilkadziesiąt lat przebudowy zamku na nowoczesną rezydencję pałacową, która zatraciła całkowicie cechy obronne. Fortyfikacje przeprojektowano na ogrody, dobudowano pawilon biblioteki, urządzono teatr, a poza fosą wybudowano zameczek w stylu romantycznym.
Wówczas powstały zachowane do dziś wnętrza: Apartamenty Brenny, Chiński, Turecki, Wielka Jadalnia, Sala Balowa, Sypialnia Księżnej Marszałkowej, Sala Kolumnowa, Gabinet Rokokowy.
Do prac przy przebudowie zaangażowano wybitnych artystów tamtego czasu: Szymona Bogumiła Zuga, Jana Christiana Kamsetzera oraz nadwornego architekta Księżnej Marszałkowej Jana Griesmayera i Christiana Piotra Aignera. Malowidła zlecono Vincenzo Brennie, a sztukaterie Fryderykowi Baumanowi. Pod koniec XVIII w. Łańcut należał do najwspanialszych rezydencji w Polsce. Kwitło w nim życie muzyczne i teatralne, w zamku bywało wielu wybitnych gości, m.in. Tadeusz Kościuszko, Hugo Kołłątaj czy Jan Śniadecki.
Po śmierci Izabeli Elżbiety Lubomirskiej z Czartoryskich w 1816 r. w Wiedniu sukcesorami spadku zostali wnukowie z rodu Potockich. Alfred Potocki utworzył w Łańcucie ordynację z zasadą niepodzielności i niezbywalności rodowych dóbr. Potoccy okazali się dobrymi gospodarzami. Dbali o rozwój swoich dóbr, stosując nowoczesne metody gospodarowania. Największy remont zamku przeprowadzono za czasów Romana Potockiego i jego żony Elżbiety Marii z Radziwiłłów, którzy w latach 1889–1911 przywrócili rezydencji dawną świetność. Założono elektryczność, centralne ogrzewanie, telefony i wodociągi. Zamkowi nadano nowy kostium stylistyczny w typie neobaroku francuskiego i dobudowano od strony południowej oficynę z wieżą. Wówczas powiększono dwukrotnie park, wybudowano słynną palmiarnię, stajnie i wozownię.
Miejsce stało się jedną z europejskich rezydencji, w której spotykały się znakomite rody arystokratyczne, dyplomaci i świat artystyczny. Wysoki poziom rezydencji utrzymywali kolejni właściciele, szczególnie IV ordynat Alfred III Antoni Potocki (1886–1958). Był to człowiek zamożny, posiadający kontakty z przedstawicielami rodów królewskich, arystokracji oraz politykami. W Łańcucie urządzano wystawne bale i polowania. Zadbano o utrzymanie wysokich standardów technicznych: przeprojektowano centralne ogrzewanie, wprowadzono liczne pokoje kąpielowe, a w podziemiach urządzono łaźnię. W okresie największej świetności powstał luksusowy plac do gry w polo z lożą dla publiczności. Drużyna Potockich w 1929 r. w Poznaniu wygrała turniej o puchar prezydenta RP, a Wojciech Kossak uwiecznił Alfreda Potockiego grającego w polo na jednym ze swoich obrazów.
Na tle innych rezydencji magnackich w Polsce Łańcut wyróżnia się nie tylko ogromem zbiorów, oryginalnym wyposażeniem wnętrz, ale również zachowanym w dużej mierze założeniem parkowo-pałacowym z szeregiem zabytkowych obiektów.
Znajduje się tu jedyna na świecie historyczna magnacka wozownia, a w niej oryginalne: karety, powozy, breki, bryczki i sanie wykonane w najlepszych europejskich firmach.
W obrębie parku w stylu angielskim, zajmującym obszar 36 ha, znajduje się niewielkie jezioro, ale też Ogrody Włoski, Różany i Bylinowy.
W samym zamku można zwiedzać sześć pomieszczeń: Salę Balową, Jadalnię Wielką, Salę Kolumnową, Teatr Dworski, Galerię Rzeźb i Chińskie Pokoje, których wyposażenie jest oryginalne. Najcenniejszymi dziełami sztuki są: autoportret Sofonisby Anguissoli z 1556 r. (do łańcuckiej rezydencji trafił prawdopodobnie dzięki Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej) oraz rzeźba dłuta Antonia Canovy przedstawiająca Henryka Lubomirskiego jako Amora.
W Łańcucie znajduje się największa w Polsce i najlepiej zachowana biblioteka magnacka. Liczy 22 tysiące woluminów.
Na pewno znajdziecie coś dla siebie!
Pałac w Rogalinie niewątpliwie stanowi jedną z czołowych atrakcji turystycznych okolic Poznania. Ta majestatyczna rezydencja, powstała pod koniec XVIII wieku, stanowi znakomity przykład monumentalizmu, łączącego nurt klasycyzmu z rokokowymi prądami. Pałac arystokratycznego rodu Raczyńskich, znajduje się ok. 20 km od...
Podczas, gdy domy współczesnych elit słyną raczej z surowego designu oraz ogrodów o formach naturalistycznych, to w przeszłości podobny minimalizm oznaczał jedynie biedę. Regułę tę z całą pewnością stosował Konstanty Zamoyski, realizując kolejną siedzibę arystokratycznego rodu w zacisznej Kozłówce. Ponad...
Dobrzyca to pierwsza w XXI wieku miejscowość na terenie Wielkopolski, która odzyskała swoje prawa miejskie utracone w 1934 roku, ale miasto ma jeszcze ważniejszy powód do dumy. Znajdujący się na jego terenie zespół pałacowo-parkowy został uznany w 2018 roku za...