Przemierzając urokliwe, senne uliczki Mogiły, przy których zachowało się jeszcze wiele starych, drewnianych chałup, prowadzące do potężnego, średniowiecznego opactwa cystersów, łatwo zapomnieć, że jesteśmy w sercu krakowskiej Nowej Huty, pomiędzy kolosalnym kombinatem metalurgicznym a założonym na potrzeby jego pracowników idealnym...